To są ciasteczka "bardzo".
Bardzo proste, bardzo kruche, bardzo cytrynowe i bardzo smaczne.
Jeszcze bardzo szybko znikają, ale to akurat cecha wszystkich ciasteczek.
Bardzo więc je polecam.
Składniki (na 2 duże blachy ciastek):
- 1 mała cytryna
- 200 g masła (w temp. pokojowej)
- 0,5 szklanki cukru pudru
- 2 szklanki mąki + mąka do podsypywania
Cytrynę dokładnie wyszorować i zetrzeć z całej skórkę (na drobnych oczkach). Z połowy cytryny wycisnąć sok.
W misce wymieszać masło, mąkę, cukier oraz skórkę i sok z cytryny, zagniatając ciasto (nie powinno się kleić). Ciasto schłodzić w lodówce min. godzinę.
Schłodzone ciasto rozwałkować na placek o grubości ok. 5 mm i wykrawać kształty (jeżeli się klei to obficie podsypać mąką). Ciastka układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Piec w temp. 180 stopni 10-12 minut (uważać żeby się za mocno nie zrumieniły - najlepsze są blade, tylko lekko zarumienione na krawędziach).
Ostatnio robiłam podobne ciasteczka i się spaliły, więc może niedługo spróbuję jeszcze raz je upiec tylko, że z dodatkiem cytryny.
OdpowiedzUsuńŻaneta - trzeba bardzo uważać z czasem pieczenia. Nastaw najpierw na 10 minut:)
UsuńTakie małe, kruche.. i w dodatku cytrynowe. Do maczania w mleku. Pycha:)
OdpowiedzUsuńSchokolade Inspirationen - albo w gorącej czekoladzie:)
UsuńŚliczne. Bardzo je lubię :)
OdpowiedzUsuńbardzo tanie jeszcze powinnaś dodac:) .... no i cudne:) buziaki
OdpowiedzUsuńJola - właśnie! i tanie:)
Usuń