Jak się już raz zacznie piec te rogaliki to naprawdę trudno przestać.
Tym razem upiekłam je z morelami. Okazało się, że lekko kwaskowe nadzienie też doskonale komponuje się z ich maślanym posmakiem.
Składniki (24 rogaliki):
- 12 moreli (średniej wielkości)
- 2,25 szklanki mąki pszennej
- 50 g masła (roztopionego i ostudzonego) + 2 łyżki do smarowania po wierzchu
- 0,25 szklanki cukru
- 0,25 łyżeczki soli
- 8 g drożdży suchych
- 2 jajka
- 0,5 szklanki letniego mleka
Morele przekroić na pół i wydrylować. Wszystkie składniki ciasta wymieszać wyrabiając ciasto (mikserem ze spiralnymi końcówkami lub ręcznie). Ciasto odstawić do wyrośnięcia. Wyrośnięte podzielić na trzy części, każdą rozwałkować na kształt okręgu o grubości ok 3-4 mm, a następnie podzielić na 8 trójkątów. Na każdym trójkącie kłaść połówkę moreli i zwijać rogaliki (od podstawy trójkąta do przeciwległego wierzchołka) i sklejać szczelnie rożki. Rogaliki ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i odstawić żeby wyrosły. Piec ok. 10 minut w 200 stopniach. Jeszcze gorące smarować roztopionym masłem.
Przepis dołączam do akcji:
Zjadłabym takie rogaliki na śniadanie :)
OdpowiedzUsuńmniam :) nie dziwię się, że uzależniają, bo wyglądają wyśmienicie
OdpowiedzUsuńDawno nie jadłam rogalików. Narobiłaś mi na nie ochoty :)
OdpowiedzUsuńwyglądają wspaniałe i na pewno tak smakują:)
OdpowiedzUsuńAle pyszne i to nadzienie morelowe, porywam kilka ;)
OdpowiedzUsuń