18:09

Kleftiko i gotowanie z Galeo


Niedawno na zaproszenie marki Galeo miałam okazję wziąć udział w warsztatach na temat "Światowych standardów w domowym wydaniu". 
Warsztaty poprowadził Maciej Wawryniuk i przekonał nas, że wiele słynnych potraw znanych nam ze słyszenia jest tak prostych do przygotowania, że nawet się nie spodziewaliśmy. 

Moja grupa przygotowała trzy dania: greckie Kleftiko, Quiche z porem i szynką oraz czekoladowy suflet. 


Kleftiko tak mi się spodobało, że nazajutrz przygotowałam je dla mojej rodziny. Byli zachwyceni, dlatego od razu dzielę się z Wami przepisem. Danie to jest bardzo wdzięczne - przepis potraktujcie bardziej jako inspirację i w pergaminowych saszetkach upieczcie swoje ulubione składniki - możecie zamienić rodzaj mięsa, przypraw czy warzyw albo pozostać przy dokładnych proporcjach podanych przez szefa Macieja - są ekstra!

Składniki (danie na 4 głodne osoby):

  • 400 g łopatki wieprzowej
  • 1 marchewka
  • 1 pietruszka
  • 5 dużych ziemniaków
  • 1 duża cebula
  • 100 g boczku wędzonego
  • 4 plastry fety
  • 1 duży pomidor
  • 1 cytryna
  • 100 ml białego wina
  • 2-3 łyzki oleju
  • sól
  • pieprz czarny
  • czosnek granulowany
  • papryka słodka
  • papryka ostra
  • oregano
  • liście laurowe
Mięso pokroić w grubą kostkę. Doprawić przyprawami oraz solą. Dodać kilka liści laurowych, białe wino, 2-3 łyżki soku z cytryny i dokładnie wymieszać. 
Ziemniaki, boczek  i cebulę pokroić w kostkę, a marchewkę i pietruszkę w grubsze plasterki. Wymieszać z mięsem. 




Wyciąć 12 kwadratów z pergaminu, Ułożyć trzy warstwy papieru (w rozetkę). Na każdej ułożyć mięso z warzywami  a następnie plaster fety, pomidora i cytryny. Całość oprószyć oregano. 
Brzegi papieru zwinąć do środka i związać nitką na kształt sakwy. 
Piec 90 minut w 170 stopniach. 

Podczas warsztatów przygotowaliśmy w sumie 12 potraw, poniżej kilka z nich:  


Qiuche


Vitello Tonnato


Parfiat


Chinkali


Osoobuco

Było naprawdę inspirująco i niezwykle pysznie!

Zdjęcia dzięki uprzejmości JBcomm Sp. z o.o.


 







3 komentarze:

  1. Wow, to mi się podoba, muszę wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Anulka to były naprawde smakowite warsztaty:) i na pewno w milym towarzystwie:)

    OdpowiedzUsuń