Razem z Jolą z bloga Nasze życie od kuchni postanowiłyśmy zrobić jakąś słodką niespodziankę dla naszych dzieci z okazji Dnia Dziecka.
Wybrałyśmy coś, czego żadna z nas jeszcze nigdy nie robiła, a mając na względzie, że nasze dzieci lubią czekoladę - nie miałyśmy problemu z wyborem smaku.
Cake pops, czyli lizaki z ciasta możecie przygotować na różne sposoby, wykorzystując swoje ulubione ciasta lub posypki.
Ja prezentuję Wam wersję intensywnie czekoladową.
Przepis z bloga Burczy mi w brzuchu.
Składniki:
Wybrałyśmy coś, czego żadna z nas jeszcze nigdy nie robiła, a mając na względzie, że nasze dzieci lubią czekoladę - nie miałyśmy problemu z wyborem smaku.
Cake pops, czyli lizaki z ciasta możecie przygotować na różne sposoby, wykorzystując swoje ulubione ciasta lub posypki.
Ja prezentuję Wam wersję intensywnie czekoladową.
Przepis z bloga Burczy mi w brzuchu.
Składniki:
- 400 g ulubionego ciasta (może być murzynek, może być jogurtowe, ja wykorzystałam 3/4 ciasta z przepisu, który zamieszczam poniżej)
- 200 g nutelli (można zamienić na serek mascarpone lub dżem)
- 200 g czekolady (u mnie mleczna) + łyżka oleju
- posypki, patyczki (u mnie wykałaczki), kawałek styropianu
Upiec ciasto kakaowe (blacha 23 x 33):
- 4 jajka
- 1/3 szklanki cukru
- 1/3 szklanki oleju
- 2/3 szklanki mąki pszennej tortowej
- 4 kopiaste łyżki kakao
Całe jajka ubić z cukrem na puszystą masę. Zmniejszyć obroty miksera i wlać olej (wlewać cienkim strumieniem). Dodać kakao i mąkę (można dalej przy pomocy miksera, ale można też łyżką). Ciasto przelać na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Piec w 180 stopniach ok. 25 minut (do suchego patyczka). Ciasto wystudzić i dokładnie rozkruszyć. Wymieszać z nutellą i utworzyć kulę, którą umieścić w zamrażalniku na 25 minut.
Wyjąć ciasto i uformować z niego kulki. Ułożyć je na deseczce i ponownie umieścić w zamrażalniku na 15 minut.
Czekoladę z olejem rozpuścić w kąpieli wodnej.
Wyjęte z zamrażalnika kulki nabijać na patyczki i zanurzać w czekoladzie, a następnie posypywać kolorową posypką lub wiórkami kokosowymi albo pokruszonymi orzechami.
Cake popsy najlepiej umieścić w pionie - np. wbijając je w kawałek styropianu.
Schłodzić w lodówce - najlepsze są prosto z lodówki.
Aniu przepiękne i jakie kolorowe:) ... a ta łapeczka z Peppą w tle - cudowna:). Dziękuję Ci za to wspólne lizakowanie:) Buziaków moc dla Ciebie i Dzieci:)
OdpowiedzUsuńJola - ja również dziękuję za wspólne przygotowanie cake popsów :)
Usuńświetny pomysł,muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńChciałbym ponownie stać się dzieckiem i skonsumowac te cake popsy :)
OdpowiedzUsuń