Wraz z sezonem owocowym ogarnia mnie zwykle chęć wypiekania ciast tradycyjnych, puszystych, a ostatnio głównie jogurtowych.
Z Jolą prowadzącą bloga Nasze życie od kuchni wymieniłyśmy się ostatnio swoim doświadczeniami na temat ciast tego typu. Ona wypróbowała z powodzeniem ciasto na maślance (klik), a ja nie oparłam się pokusie upieczenia kolejnego jogurtowca z jej przepisu (klik).
Ciasto niesamowicie delikatne, puszyste i przepyszne. Wykorzystałam ostatnią porcję zamrożonych jagód, ale mogą być też inne owoce (nie za dużo, żeby zbytnio ciasta nie obciążyć).
Składniki:
Z Jolą prowadzącą bloga Nasze życie od kuchni wymieniłyśmy się ostatnio swoim doświadczeniami na temat ciast tego typu. Ona wypróbowała z powodzeniem ciasto na maślance (klik), a ja nie oparłam się pokusie upieczenia kolejnego jogurtowca z jej przepisu (klik).
Ciasto niesamowicie delikatne, puszyste i przepyszne. Wykorzystałam ostatnią porcję zamrożonych jagód, ale mogą być też inne owoce (nie za dużo, żeby zbytnio ciasta nie obciążyć).
Składniki:
- 4 jajka
- 3/4 szklanki cukru
- cukier waniliowy (16 g)
- 3/4 szklanki jogurtu naturalnego
- 3/4 szklanki oleju
- 2,5 szklanki mąki pszennej (tortowej)
- 2 czubate łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 płaska łyżka kakao
- ok. 1/2 l jagód
Całe jajka ubić z cukrami na puszystą masę. Nadal mikserem, ale na zmniejszonych obrotach wymieszać z jogurtem, olejem i przesianą mąką z proszkiem do pieczenia. Miksować tylko do wymieszania składników. Na blaszkę (wyłożoną papierem do pieczenia) wylać ok. 2/3 ciasta, a pozostałą część wymieszać z kakao. Ciemne ciasto wylać na jasne i posypać jagodami. Wstawić do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni i piec ok. 35 minut.
Anuś to miód na moje serce, że ciasto Wa smakowało:). Też bardzo, ale to bardzo je lubimy:) .... Pięknie Ci urosło ... oj zjadłabym kawałek:)
OdpowiedzUsuńJola - gdyby zastosować ocenę w skali znikania od 1 do 10, to ono zniknęło w 11 :)
UsuńWygląda przepysznie -poproszę moją żonkę o nie :D
OdpowiedzUsuńRobiłam dzisiaj to ciasto i niestety mi nie wyszło;-(
OdpowiedzUsuń