19:31

Szarlotka z pianką II


Jesień idzie..., ale jest na to rada. 
Upieczcie szarlotkę. 
Nie za słodką. Z kruchym, maślanym ciastem, aromatycznymi jabłkami i miękką pianką. 

Składniki (blacha 23 cm x 33 cm):

  • 3 i 3/4 szklanki mąki
  • 1/2 szklanki + 3 łyżki cukru
  • 1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 200 g masła
  • 4 łyżki kwaśnej śmietany
  • 5 jajek
  • 2 kg jabłek + opcjonalnie cukier do dosłodzenia
  • opcjonalnie 1/2 łyżeczki cynamonu
Mąkę, 5 żółtek, 3 łyżki cukru, masło i śmietanę oraz proszek do pieczenia umieścić w dużej misce i zagnieść ciasto. 
Jabłka obrać i zetrzeć na tarce o dużych oczkach, wymieszać z cynamonem (ja czasem piekę bez cynamonu, bo mój mąż nie przepada) i ewentualnie dosłodzić do smaku. Odstawić na chwilę i odlać sok. 
Białka ubić z 1/2 szklanki cukru na sztywno. 
Spód wyłożonej papierem blaszki wykleić połową ciasta. Na ciasto wyłożyć jabłka (mogą być ciepłe), a następnie pianę z białek. Całość przykryć pozostałą częścią ciasta (najlepiej rozwałkować je na blacie oprószonym mąką i przenieść na wałku - ciasto zawijamy na wałek i rozwijamy nad blaszką). 
Wstawić do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni i piec ok. 45 minut. 

1 komentarz:

  1. Mi pianka jakoś nigdy nie wychodzi, stąd z niej rezygnuję ... ale szarlotek było już u nas kilka tej jesieni:)

    OdpowiedzUsuń