Jedne z lepszych wafli, jakie jadłam, a to nie tylko za sprawą dobrego przepisu, ale i faktu, że przygotowała je praktycznie samodzielnie Ewa (6 lat). Choć Hania bardzo pomagała w wylizywaniu garnka po masie a i taka pomoc jest nieoceniona ;)
Ewa przygotowała (w ramach cyklu Ciasteczka na 10 rączek) wafelki wspólnie z Olkiem i Lili, dziećmi Joli prowadzącej blog Nasze życie od kuchni, zajrzyjcie również do nich i zobaczcie jak im poszło.
Skorzystaliśmy z przepisu znalezionego na tym blogu Searching for an Amaranth
Składniki:
W garnku rozpuścić mleko, masło i cukier. Do lekko przestudzonej masy dodać mleko w proszku - mieszać do momentu pozbycia się grudek. Pod koniec mieszania dodać kakao.
Ciepłą masą przełożyć wafle i obciążyć je równomiernie np. dużą deską. Odstawić najlepiej na kilka godzin. Gotowe wafle pokroić na małe prostokąty.
Ewa przygotowała (w ramach cyklu Ciasteczka na 10 rączek) wafelki wspólnie z Olkiem i Lili, dziećmi Joli prowadzącej blog Nasze życie od kuchni, zajrzyjcie również do nich i zobaczcie jak im poszło.
Skorzystaliśmy z przepisu znalezionego na tym blogu Searching for an Amaranth
Składniki:
- 1 opakowanie wafli
- 2 szklanki mleka w proszku (niebieskiego)
- 3/4 szklanki cukru (w oryginale 1,5, ale nam tyle wystarczyło)
- 0,5 szklanki mleka
- 200 g masła
- 4 łyżki kakao
Ciepłą masą przełożyć wafle i obciążyć je równomiernie np. dużą deską. Odstawić najlepiej na kilka godzin. Gotowe wafle pokroić na małe prostokąty.
Jakie skupienie podczas smarowania ..... i jaka radośc, ze już można jeść:). Brawo Dziewczynki:), piękne wafelki Wam wyszły:). U nas chyba powtórka w poniedziałek będzie:). Buziaków moc i do następnego wspólnego pieczenia. Moc pozdrowień od Olka i Lili
OdpowiedzUsuńKlasyk, do którego chyba każdy chętnie powraca. Bardzo prosta i smaczna przekąska. Nic dziwnego, że Twoje dzieciaki je uwielbiają :)
OdpowiedzUsuńSmak dzieciństwa :-) i dzieciaki jakie zadowolone :)
OdpowiedzUsuń