Połączenie owoców morza z owocem jest dość ciekawe, przy czym kolejny trzeba zwrócić uwagę na to, żeby truskawki były tylko chwilę podgrzane a nie długo gotowane. Unikniemy wówczas wrażenia skąpania dania w truskawkowym kompocie:)
Zapraszamy na tagliatelle con fragole e gamberetti :)
Viva la pasta!
Składniki:
- 400 g makaronu tagliatelle
- 12 truskawek + 8 do przybrania
- 300 g krewetek (u mnie mrożone z dodatkiem czosnku niedźwiedziego)
- 100-150 ml białego wina (wytrawnego lub półwytrawnego)
- 3 łyżki oliwy
- sok z 1 cytryny
- sól, pieprz
Krewetki podsmażyć 2 minuty na oliwie (moje po rozmrożeniu). Dolać wino i pozostawić na małym ogniu do wchłonięcia. Doprawić do smaku solą i pieprzem. Umyte truskawki pokroić na ćwiartki, spryskać sokiem z cytryny i dodać do krewetek. Pozostawić na ogniu 1-2 minuty. Wymieszać z makaronem ugotowanym al dente. Podawać ozdobione świeżymi truskawkami i opcjonalnie paskami skórki cytryny.
Zapraszam do obejrzenia tagliatelle con fragole e gamberetti przygotowanego przez Aleksandrę w Toskanii.
wygląda smakowicie:) ciekawe połączenie smaków:)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie widziałam połączenia krewetek z truskawkami. Dość specyficzne połączenie smaków.
OdpowiedzUsuńNowe smaki, nowe doswiadczenia. Ciekawe co na to pozostali czytelnicy? pozdrawiam goraco, Aleksandra
OdpowiedzUsuńOhoho, ciekawie! :))
OdpowiedzUsuńWygląda smakowicie i przede wszystkim zdrowo. Myslę, że nietylkowe połączenie i warte skosztowania, a w najlepszym wypadku trafi do menu :)
OdpowiedzUsuń