07:38

Pszenno-orkiszowe rogaliki z rabarbarem

Rogaliki piekłam jeszcze przed pocięciem nogi, ale dopiero teraz mam czas na publikację. 
Stwierdziłam, że muszę coś zrobić z samotnymi dwiema sporymi łodygami rabarbaru - bo mąż się nimi podczas mojej kuchennej nieobecności raczej nie zaopiekuje:). Oczywiście zaopiekował się rogalikami, ale ja jeszcze bardziej:). Ze względu na awersję Olka do rabarbaru (nie spróbował jeszcze, ale z gruntu założył, że nie lubi...) zrobiłam też kilka z truskawkami (po prostu otulając ciastem cały owoc) i przyznaję, że takie truskawkowe też są rewelacyjne.


Składniki:
  • 250 g mąki (u mnie mieszanka pszenno-orkiszowa)
  • 100 g zimnego masła
  • 20 g świeżych drożdży
  • 2 łyżki cukru
  • szczypta soli
  • cukier wanilinowy
  • 2 -3 łyżki śmietany
  • 2 jajka + 1 jajko do smarowania po wierzchu
  • cukier puder do posypania
  • nadzienie: 2 łodygi rabarbaru+2 łyżki cukru
Rabarbar pokroić na małe kawałeczki i poddusić z cukrem.
Wszystkie składniki ciasta wymieszać ze sobą (nie sporządza się rozczynu, drożdże po prostu się rozkrusza). Ciasto odstawić w ciepłe miejsce żeby lekko podrosło. 
Ciasto wyłożyć na stolnicę i rozwałkować na placek o grubości około 5 mm. Najlepiej jeśli placek jest okrągły wtedy łatwo pokroić go na trójkąty. U podstawy każdego trójkąta kłaść łyżeczką nadzienie i zwijać tworząc kształt rogalika (moje rogaliki mają takie niedomknięte rożki - ale bardzo takie lubię:))
Rogaliki układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, smarować po wierzchu rozmąconym jajkiem i odstawić jeszcze w ciepłe miejsce żeby lekko podrosły. 
Piec w temp. 180 stopni około 20 minut. Wystudzone posypywać cukrem pudrem. 
Pychotka:)

15 komentarzy:

  1. Aniu te rogaliki wyglądaja wyśmienicie:) porywam jednego:) wielki buziak, a ja znikam do fryzjera:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jola - smacznego i miłej zabawy:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam takie rogaliki, to mój smak z dzieciństwa :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne te rogaliki i ekstra połączenie smaków.:)
    Aniu, przyszła moja nagroda za zupę - jest wspaniała!!!:)
    Muszę tylko wymyślić jej godną reklamę na blogu.:)

    OdpowiedzUsuń
  5. ale Ci dobrze mieć z rana takie smakołyki :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne rogaliczki wymyśliłaś Aniu:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Sajgonka - lubimy bardzo:)
    Slyvvia - u mnie babcia takie robi:)
    Lekka - bardzo się cieszę, że dotarła - miłego miksowania:)
    Kulinarne-smaki - było mi dobrze, dziś już tylko wspominam z Wami (i znowu mi się ich chce:))
    Majana - bardzo dziękuję:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj, wyglądaja przesmacznościowo...te z rabarbarem bardziej mnie pociągają:)
    Tylko teraz nabyć mąkę orkiszową:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie przyszło mi do głowy, żeby zrobić nadzienie z rabarbaru do roglików. Świetny pomysł.

    OdpowiedzUsuń
  10. Pysznie wyglądają,rabarbar jest świetnym dodatkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  11. te rogaliki...
    takie kruche i niepozorne.
    takie urocze.

    OdpowiedzUsuń
  12. Trzcinowisko - z samej pszennej też pyszne wychodzą:)
    Avelina - dziękuję:)
    Grażyna - ja w tym roku jakoś wyjątkowo się w nim rozsmakowałam:)
    Karmel-itka - to fakt:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Superowskie rogaliki, a ta mąka orkiszowa... tak, to jest niegłupi pomysł ;]

    OdpowiedzUsuń
  14. Mhmh.. uwielbiam rabarbar, ale w takim rogaliku jeszcze nie jadłam ;-))

    www.przysmakiewy.pl

    OdpowiedzUsuń