To są bardzo szybkie bułeczki śniadaniowe, które przygotować można w 45 minut.
Bułeczki celowo mocniej nacięłam, żeby wyglądem przypominały korony - były bowiem przeznaczone na "królewskie śniadanie". Najlepsze są zaraz po upieczeniu, ale świeżość zachowują również na następny dzień.
Składniki (12 sztuk):
Bułeczki celowo mocniej nacięłam, żeby wyglądem przypominały korony - były bowiem przeznaczone na "królewskie śniadanie". Najlepsze są zaraz po upieczeniu, ale świeżość zachowują również na następny dzień.
Składniki (12 sztuk):
- 3 szklanki mąki pszennej (użyłam T650, szklanka 250 ml)
- 30 g świeżych drożdży
- 1 łyżeczka soli
- 2 łyżeczki cukru
- 1 szklanka mleka
- 1 łyżka oliwy +oliwa do smarowania bułeczek po wierzchu
Mleko lekko podgrzać. Pół szklanki mleka wymieszać z drożdżami i cukrem. Do miski wsypać mąkę, dodać oliwę i sól oraz wlać rozczyn z drożdży (dobrze jest jeśli wyraźnie widać, że drożdże zaczęły już pracować, czyli mieszanina w szklance zaczęła zwiększać objętość). Dodać pozostałe mleko i wyrobić ciasto (ja używam miksera ze spiralnymi końcówkami, ale można też ręcznie). Wyrobione ciasto (nie powinno się kleić, w razie czego dodać odrobinę mąki) przełożyć na blat i podzielić na 12 części.
Bułeczki ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Odstawić na 20 minut - najlepiej w ciepłe miejsce. Po upływie tego czasu bułeczki naciąć (jest to tylko propozycja - można pozostawić kulki) i posmarować po wierzchu oliwą (przy pomocy pędzelka). Piec w 200 stopniach ok. 15 minut - do zrumienienia się bułeczek.
WOw..toz to naprawde bulki na krolewskie sniadanie.
OdpowiedzUsuńBożena - :) smakiem też pasują do królewskiego stołu:)
UsuńAle smakowite...:-)
OdpowiedzUsuńsmakowite te bułeczki
OdpowiedzUsuńno kochana, śniadanko z takimi bułeczkami to musi być to. Heh kiedy mi się zachce domowych wypieków? Może wiesz?
OdpowiedzUsuńPiękne bułeczki i mają rożki :)
OdpowiedzUsuńSuper i faktycznie błyskawiczne :)
OdpowiedzUsuńŚliczne dzięki tymże wlaśnie głębszym nacięciom:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSą pyszne - wypróbowałam, dziękuję za świetny przepis!
OdpowiedzUsuńMagda
Magda - bardzo się cieszę, że smakowały:)
UsuńWłaśnie wskoczyly do mojego piekarnika. Posmarowałam je jajkiem i posypałam sezamem i czarnuszką.Miłego dnia :)
OdpowiedzUsuńAnna - mam nadzieję, że smakowały:)
Usuńmoże są i dobre ale strasznie twarde spody mi wyszły choć piekły się 15min i były tylko trochę przyrumienione.
OdpowiedzUsuńZ opisu wnioskuję, że były pieczone w piekarniku gazowym, albo grzane tylko od spodu w elektrycznym. (?) U mnie pieką się w elektrycznym z ogrzewaniem góra-dół. To może być przyczyną.
UsuńWłaśnie są w piekarniku:) Jak to wyszło z braku chleba w Święta:P Mam nadzieję, że wyjdą, bo robię na suchych drożdżach...
OdpowiedzUsuńBułki zrobiłam na kolację. Robiło się je rzeczywiście szybko i wyszły pyszne! Jak zwykle przy samej pszennej zmodyfikowałam trochę skład mąki - zastąpiłam jej część orkiszową razową i żytnią chlebową. Rewelacyjny przepis! Dziękuję za inspirację! :-)
OdpowiedzUsuńZobaczymy co wyjdzie z piekarnika ;) póki co szybciutko się robiło i myślę, że będą smaczne...
OdpowiedzUsuńPrzepraszam za slowo ale wyszły zajebiste
OdpowiedzUsuńCzy masz jakiś pomysł jak zrobić takie bułeczki w wersji bezglutenowej?
OdpowiedzUsuńNie chcę używać gotowych mieszanek mąk, bo są strasznie naszpikowane chemią. Jakiej więc mąki użyć? Przy pieczeniu ciast doskonale sprawdziła mi się mieszanka 1/3 mąki kukurydzianej, 1/3 ryżowej i 1/3 ziemniaczanej. Może spróbuję?!
Nie mam doświadczenia z pieczywem bezglutenowym. Próbowałam kiedyś upiec bułki kukurydziane, ale nie nazwałabym tego sukcesem. Jeżeli takie proporcje sprawdzają się w ciastach to przy nich bym pozostała.
UsuńWłaśnie wyrastają na kolację, bo zabrakło nam pieczywa pod wieczór w niedzielę. Po wieczerzy damy znać :)
OdpowiedzUsuńA z mąką orkiszową mogą być ?
OdpowiedzUsuńNie decydowałabym się na sam orkisz. Może w proporcjach pół na pół z pszenną.
UsuńBułeczki smakowały wszystkim domownikom! Zrobiłam z mąki pszennej i zytniej w proporcji 1:1.
OdpowiedzUsuńDziękuję za przepis! :)
Bardzo się cieszę :)
UsuńTe bułeczki są cudowne i dziś znów goszczą na moim stole. Pizzę robię też z tego przepisu.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Angelika
Super, faktycznie to ciasto jest też dobre na pizzę :)
UsuńTez pizzę robię z tego przepisu. Bułeczki pyszne. Ja dodaję zamiast zwykłej oliwy - oliwę smakową którą również robię sama.pozdrawiam
UsuńTe bułeczki są cudowne i na stałe w moim menu. Pizza wg tego samego przepisu równie fantastyczna.
OdpowiedzUsuńJak pysznie wyglądają!
OdpowiedzUsuńWyszły super Dziękuję.
OdpowiedzUsuńSmakują obłędnie.
OdpowiedzUsuń