21:30

Muffinki kokosowe z sercem

Po niewątpliwym sukcesie w postaci muffin czekoladowych postanowiłam poeksperymentować dalej w tym kierunku. Tak oto powstały muffiny kokosowe z sercem z batonika Bounty. Jakby to powiedzieli w reklamie w TV "kokos staje się jeszcze bardziej kokosowy":)
Nie będzie chyba jednak lepszej reklamy niż ta, że Olek zjadł cztery od razu i tylko fakt, że już nie miał miejsca powstrzymał go od sięgnięcia po kolejną. Zresztą kolejnymi zajęłam się z mężem i bardzo szybko zniknęły:)


Składniki na (12 sztuk):

  • 220 g mąki pszennej
  • 100 g cukru
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 0,5 łyżeczki sody
  • 2 jajka
  • 0,5 szklanki wiórków kokosowych
  • 150 ml mleka
  • 50 g roztopionego i ostudzonego masła
  • szczypta soli
  • 6 batoników bounty 
Wszystkie składniki (oprócz batoników) krótko zmiksować ze sobą lub po prostu wymieszać łyżką. 
Blaszkę do muffin wyłożyć papilotkami i do każdej nałożyć ciasta (mniej więcej do 3/4 wysokości)







Na wierzchu każdej muffiny położyć pół batonika Bounty (ja swoje mocniej wcisnęłam i wszystkie opadły na spód). 









Piec 25 minut w 180 stopniach. 

16 komentarzy:

  1. Kiedyś często zajadałam się bounty, te muffiny z pewnością smakują doskonale :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudownie wyglądają. Uwielbiam kokos :) A to serducho to mają pyyszne:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow..to coś dla mnie...uwielbiam kokos..

    OdpowiedzUsuń
  4. bounty powiadasz:) uwielbiam ten batonik ...a więc jeśli kokosowe muffiny stały się podwójnie kokosowe to coś dla mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Slyvvia - jeśli jesteś fanką tych batoników to coś dla Ciebie:)
    Majana - serduszko jest takim miłym zaskoczeniem:)
    Bożena - czyli całe dla Ciebie, bo i w cieście są wiórki:)
    Jola - to zdecydowanie coś dla Ciebie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne! I bardzo podobają mi się zdjęcia:-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Sabienne - bardzo mi miło:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dzięki za ten przepis,babeczki zniknęły niemal natychmiast a miały dotrwać do jutra. W rewanżu polecam wszystkim Paniom deser angielski CRUMBLE,który uwielbiają dzieci.% min roboty a frajda smakowa duża.Przepis znalazłam na fajnym blogu:lipkowy-domek.blogspot.com pozdrawiam marta

    OdpowiedzUsuń
  9. Grażyna - :)
    Marta - cieszę się, że tak się udały:), crumble robię w domu dość często tylko cieszy się taką popularnością, że nigdy nie udało mi się zrobić zdjęcia:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jakie fajne:) Nie dziwie sie ze tak zniknely szybko:) Super pomysl z tym batonikiem w srodku:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Marzena - taka niespodzianka:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Aniu, napisałam komentarz, zatwierdziłam i... zaginął w akcji :( Więc jeszcze raz...
    Muffinki to bardzo fajny słodki kierunek :) Czekoladowe na mnie też zrobiły wrażenie. Nawet mi się zachciało tych kokosowych, choć to nie jest mój ulubiony smak...

    OdpowiedzUsuń
  13. Mój ulubiony batonik w muffinach! Poproszę taką!

    OdpowiedzUsuń
  14. Ojej. Z tymi batonikami to musi myć to.

    OdpowiedzUsuń
  15. Ola - ale jakby tak ją jeszcze po wierzchu czekoladą polać?:)
    Sue - proszę bardzo:)
    Kabamaiga - to jest to:)

    OdpowiedzUsuń