12:36

Miękkie pierniczki (z ziemniakami)

Pierniki, które robi się ekspresowo i które są miękkie od razu. Ciasto za sprawą dodatku gotowanych ziemniaków jest sprężyste i bardzo elastyczne (idealne na przygotowywanie pierniczków z dziećmi - nie klei się, nie trzeba podsypywać mąką). 
Przepis znalazłam u Bożeny - przez przypadek zmodyfikowałam i nie dodałam jajka (bo zapomniałam i jak na mój gust nie było potrzebne:). 
Pierniki można oczywiście zdobić, lukrować, smarować czekoladą - u mnie na zdjęciach w wersji naturalnej:).


Składniki (na 4 duże blachy pierników):

  • 250 g miodu
  • 250 g ugotowanych ziemniaków
  • 150 g cukru
  • 125 g masła
  • 450 g mąki pszennej
  • 1 łyżeczka przyprawy do piernika
  • 1 łyżeczka sody
  • 1 łyżka kakao (u mnie ciemne)
Ugotować ziemniaki w mundurkach, obrać ze skórki i zmielić (lub po prostu dokładnie rozgnieść widelcem). 







W garnku rozpuścić miód z cukrem (na małym ogniu, cały czas mieszając). Pod koniec dodać masło. Całość ostudzić. 








W misce wymieszać mąkę, ziemniaki i roztopiony miód z cukrem i masłem. Dodać sodę i przyprawy i wszystko wyrobić na gładką masę (ciasto bardzo łatwo i przyjemnie się wyrabia polecam więc zaangażować do pomocy dzieci). 







Ciasto rozwałkować na placek o grubości około 5 mm i wycinać pierniki. 










Układać je na blachach wyłożonych papierem do pieczenia i piec w temperaturze 160 stopni (z termoobiegiem) około 8-10 minut. 

















30 komentarzy:

  1. Jak widać i bez jajka wyszły ..a są piękne...

    OdpowiedzUsuń
  2. Bożena - jak nie zapomnę to następnym razem dam jajko, zobaczę czy będzie jakaś różnica:) W każdym razie są pyszne:)

    OdpowiedzUsuń
  3. mam też swój przepis na pierniki, które od razu miękkie wychodzą:) ....ale Twój też bardzo mi się podoba:) ...a zdjęcia pierniczkom zrobiłaś rewelacyjne:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jola - a to chętnie podpatrzę u Ciebie, bo lubię takie miękkie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. my dzisiaj tez pieczemy miękkie, choć zupełnie inne :)
    jak coś zostanie by zrobić zdjęcie to przepis opublikuje niedługo :)
    pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń
  6. Dorota20w - to najtrudniejszy element procesu. Zdążyć...przed zjedzeniem:)

    OdpowiedzUsuń
  7. ciekawy przepis, mam ochotę się na nie skusić, bo nie cierpię czekać na pierniczki :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale fajne mają kształty!

    OdpowiedzUsuń
  9. Aniu, te pierniczki są urocze! Dziękuję,ze przyłączyłaś się do pierniczenia ;-)
    Pozdrowienia:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zauberi - ja wiem, że zrobię je jeszcze z pewnością. Dzisiejsze zostały wręcz pożarte przez rodzinę:)
    Kulinarne-smaki - w końcu dziś Mikołajki:)
    Sue - z tego ciasta bardzo dobrze wyciska się nawet drobne kształty:)
    Sabienne - dziękuję:)
    Majana - cała przyjemność po mojej stronie:)

    OdpowiedzUsuń
  11. też się zachwyciłam przepisem od Bożeny, w weekend zrobię

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczne pierniczki, muszę wypróbować przepis.

    OdpowiedzUsuń
  13. Kaś - miłego pieczenia:)
    Avelina - polecam:)

    OdpowiedzUsuń
  14. fajne te pierniki, kociaki są słodkie.
    a ja, żeby pierniczki były miękkie - po upieczeniu zamykałam je ze skórką ze świeżo obranej pomarańczy lub mandarynki. Nabierają wtedy zapachu cytrusów ale i miękkości.

    Pozdrawiam
    Monika
    www.bentopopolsku.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Mnemonique - lub skórką z jabłka, choć cytrusowa jeszcze lepsza:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Podoba mi się:)Urocze ciasteczka:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Fajne, bardzo mi się podobają ;]

    OdpowiedzUsuń
  18. Zjedz_mnie - bardzo mnie to cieszy:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Dziekuje za przepis, ja tez wyprobuje :)))

    OdpowiedzUsuń
  20. Małgosia - powodzenia:)i smacznego:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Wypróbowałam przepis, robiliśmy razem z moimi przedszkolakami. Ciasto rzeczywiście świetne w "obsłudze", znakomicie się z nim pracuje i pod tym względem jestem zachwycona. Natomiast w smaku pozostawia wiele do życzenia - nie smakowały nawet moim łasuchom.
    Iwa

    OdpowiedzUsuń
  22. Iwa - trochę mnie to dziwi, bo u nas kilka osób próbowało z pozytywnym rezultatem, z tym, że moim zdaniem zdecydowanie lepsze były te bardziej podpieczone. No i zawsze można zwiększyć ilość przyprawy do piernika.

    OdpowiedzUsuń
  23. Zrobiłam te pierniki na wigilię szkolną mojego syna. Wyszły super i dzieci zajadały (dorośli również), ale najsmaczniejsze są kilka godzin po upieczeniu. Na 2-3 dzień również. Od razu po upieczeniu są trochę gumowe,więc trochę trzeba odczekać:)

    OdpowiedzUsuń
  24. PIERNICZKI WYPRÓBOWANE PYSZNEPOZDRAWIAM HALINA

    OdpowiedzUsuń
  25. Kiedy je piec, aby na święta były mięciutkie? :) Czy jak dłużej poleżą pozostają miękkie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sa od razu miękkie. To pierniczki z gatunku "na ostatnią chwilę"

      Usuń