Sezon na dynie w pełni.
Mąż kupił mi wczoraj "kawałek dyni" - z tym, że był to bardzo duuuuży kawałek:)
Pół dyni olbrzyma:)
Część zamroziłam, z części powstał pyszny dżemik a resztę spożytkowałam na ciasto.
Wykorzystałam wypróbowany przepis na ciasto marchewkowe.
Jest mięciutkie, puszyste i wilgotne. Idealne do pysznej herbatki:)
Składniki:
Mąż kupił mi wczoraj "kawałek dyni" - z tym, że był to bardzo duuuuży kawałek:)
Pół dyni olbrzyma:)
Część zamroziłam, z części powstał pyszny dżemik a resztę spożytkowałam na ciasto.
Wykorzystałam wypróbowany przepis na ciasto marchewkowe.
Jest mięciutkie, puszyste i wilgotne. Idealne do pysznej herbatki:)
Składniki:
- 2 szklanki utartej dyni (na dużych oczkach)
- 400 g mąki pszennej
- 6 jajek
- 1,5 szklanki cukru
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 2 łyżeczki sody
- 2 łyżeczki cynamonu
- 3/4 szklanki oleju
- szczypta soli
Jajka ubić z cukrem (na wysokich obrotach miksera) i kolejno dodawać (mieszać przy pomocy miksera, ale już na mniejszych obrotach) mąkę, proszek, sodę, sól, cynamon, olej a na koniec utartą dynię.
Przełożyć do tortownicy (u mnie średnica 26 cm, ale może być większa, bo ciasto wyrosło mi bardzo wysokie, spód wyłożyłam folią aluminiową - nie ma potrzeby smarowania blaszki tłuszczem).
Piec około 1 godziny w 180 stopniach. Jeżeli za mocno się przypieka z góry to przykryć pod koniec pieczenia papierem do pieczenia.
Piec około 1 godziny w 180 stopniach. Jeżeli za mocno się przypieka z góry to przykryć pod koniec pieczenia papierem do pieczenia.
Po upieczeniu, jak zwykle w przypadku tego typu ciast:) zalecam gorące ciasto (w blaszce) rzucić pionowo w dół z odległości około pół metra - najlepiej 2 razy (co zapobiega opadaniu ciasta - mąż nie wierzył - poprosiłam go tym razem żeby sam rzucił i uwierzył, że to działa:))
to ciasto musi zachwycać swoim smakiem!
OdpowiedzUsuńja to poproszę o przepis na dżemik dyniowy:)
OdpowiedzUsuńPaula-tak właśnie jest:)
OdpowiedzUsuńRybitku-już wkrótce:)
co za zapach.
OdpowiedzUsuńjesień dyniowo-cynamonowa.
Teraz tez chce takie do kawki:)
OdpowiedzUsuńWygląda 'z daleka' jak ciasto toffikowe.Wariacja dyniowa godna sprawdzenia ;)
OdpowiedzUsuńO, a ja znam inny przepis - z trochę większym kawałem dyni, bo z całym kilogramem, ale za to jajec już nie trzeba ;)
OdpowiedzUsuńAniu,
OdpowiedzUsuńCiasta z dynią jeszcze nie piekłam...chociaż kilkaset innych już wyszło spod mojej ręki ;) Wyrosło ogrooomne...i ten smak...;) dzięki za rewelacyjny przepis na ciasto dyniowe oraz wiele innych receptur, z których chętnie korzystam ;))
Pozdrawiam gorąco :D
Monika - niezmiernie mi miło, że znalazłaś się w gronie Czytelniczek :) Cieszę się, że ciasto smakowało :)
UsuńNO niestety pękło z góry i się mocno przypiekło :/ może temperatura powinna byc niższa ;( Pierwszy przpis z Pani BLoga-leniwe są NIESAMOWITĘ stąd wziełam się za cisto. Chyba nie umiem piec ciast i tyle :/
OdpowiedzUsuńMoże być kwestia piekarnika. Ja piekę zawsze z grzałką góra-dół i bez termoobiegu.
Usuń