W ramach kolejnego Olek&Olek cookies company, chłopcy przygotowali amerykańskie ciasteczka dla Mikołaja.
Ustawione wieczorem w widocznym miejscu, z kubkiem mleka (i oczywiście porcją dla Renifera), były podziękowaniem dla dostarczającego w nocy prezenty :) Chłopcy widocznie byli grzeczni, bo prezenty się pojawiły, a i Mikołaj pozostawił tylko okruszki.
Z tego co wiem, mają nadzieję, że ciastka były na tyle smaczne, że Mikołaj zechce odwiedzić ich za rok :)
Ciasteczka upieczone z przepisu Beaty.
Składniki (na około 30 ciastek):
Ustawione wieczorem w widocznym miejscu, z kubkiem mleka (i oczywiście porcją dla Renifera), były podziękowaniem dla dostarczającego w nocy prezenty :) Chłopcy widocznie byli grzeczni, bo prezenty się pojawiły, a i Mikołaj pozostawił tylko okruszki.
Z tego co wiem, mają nadzieję, że ciastka były na tyle smaczne, że Mikołaj zechce odwiedzić ich za rok :)
Ciasteczka upieczone z przepisu Beaty.
Składniki (na około 30 ciastek):
- 250 g miękkiego masła
- 100 g cukru
- 3 jajka
- 250 g mąki
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 150 g gorzkiej czekolady
- 70 g orzechów laskowych
- 70 g migdałów
Masło utrzeć z cukrem na puszystą masę. Zmniejszyć obroty miksera i dodawać po jednym jajku, a następnie dodawać porcjami mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Przy pomocy szpatułki wymieszać z orzechami i czekoladą - posiekanymi niezbyt drobno.
Ciasto kłaść na blachę wyłożoną papierem do pieczenia - Olek nabierał na jedną łyżkę i zsuwał drugą (ciasto jest dość klejące). Piec w 180 stopniach ok. 12 minut - aż się zarumienią. Po wyjęciu z piekarnika studzić na kratce.
Zachęcam do obejrzenia ciasteczek upieczonych przez drugiego Olka (klik).
Aniu przepiękne ciacha Olkowi wyszły:). Możemy być dumne z naszych synków:) .... a Mikołaj na pewno wróci za rok:). Pozdrawiamy i po raz kolejny dziękujemy za wspaniałe spotkanie chłopców w kuchni:) buziaki
OdpowiedzUsuńświetne ciasteczka na pewno smaczne i jakiego masz pomocnika w kuchni:)
OdpowiedzUsuńWyglądają przepysznie! a ja akurat mam wszystkie składniki :)
OdpowiedzUsuńJej, ja chcę być Mikołajem! :D
OdpowiedzUsuń