Moja najprostsza i jednocześnie najbardziej ulubiona wersja pieczonego pstrąga.
Zamiast natki pietruszki można również dać koperek, albo jedno i drugie.
Danie proste, ale zarazem wykwintne.
Składniki:
- 2 pstrągi
- 1 średnia cebula
- 4 plasterki cytryny
- mały pęczek natki pietruszki
- sól, pieprz
- oliwa
Pstrągi oczyścić, oskrobać z łusek (ja odcinam głowy).
Cebulę obrać i pokroić w kostkę. Posolić i posypać pieprzem. Natkę posiekać. Pstrągi posolić i nafaszerować cebulą, natką i na koniec włożyć plasterki cytryny. Ryby ułożyć w natłuszczonym naczyniu żaroodpornym (lub na blaszce) i po wierzchu również skropić oliwą. Piec około 25-30 minut w 200 stopniach.
Pyszny, robię podobnie, ale dodaję jeszcze kawałek masła.
OdpowiedzUsuńKlasyczny sposób na przyrządzenie ryby :) Klasyczny ale jednocześnie najlepszy :)
OdpowiedzUsuńMuszą być pyszne:) Pozdrowionka Aniu:)
OdpowiedzUsuń