30 lipca wraz z Olkiem wzięliśmy udział w spotkaniu sponsorowanym przez Knorr. Oj działo się:).....
W spotkaniu wzięło udział 6 blogujących mam wraz ze swoimi pociechami. Gotowaliśmy z prawdziwym Szefem Kuchni - Piotrem Murawskim, co dla nas było bardzo dużym przeżyciem. Na dzieci czekał szereg niespodzianek - zarówno kulinarnych (nie wiedziałam, że mój syn potrafi aż tyle zjeść:)) jak i podarunkowych (szczegóły w następnej relacji - już wkrótce). Już teraz zdradzę co ugotowałam wraz z Olkiem. Tak na zaostrzenie apatytu:). Była to bardzo "męska potrawa" - Footbolki:)
Myślę, że wszystkim smakowała. To połączenie mięsa mielonego z rodzynkami i orzechami. Pycha:)
Zapraszam do dołączenia do społeczności: Co dziś na obiad
W spotkaniu wzięło udział 6 blogujących mam wraz ze swoimi pociechami. Gotowaliśmy z prawdziwym Szefem Kuchni - Piotrem Murawskim, co dla nas było bardzo dużym przeżyciem. Na dzieci czekał szereg niespodzianek - zarówno kulinarnych (nie wiedziałam, że mój syn potrafi aż tyle zjeść:)) jak i podarunkowych (szczegóły w następnej relacji - już wkrótce). Już teraz zdradzę co ugotowałam wraz z Olkiem. Tak na zaostrzenie apatytu:). Była to bardzo "męska potrawa" - Footbolki:)
Myślę, że wszystkim smakowała. To połączenie mięsa mielonego z rodzynkami i orzechami. Pycha:)
Zapraszam do dołączenia do społeczności: Co dziś na obiad
Aniu utwierdziłam się właśnie,że nadana Ci przeze mnie ksywka(chyba wiesz która)pasuje idealnie:)ślicznie wyglądałas:)co do potrawy-brzmi fajnie i tak wyglada,ale ja rodzynek nie lubie:)
OdpowiedzUsuńŚwietna przygoda:)ładnie wyglądałaś a Oluś wręcz szałowo w tej czapie:)
OdpowiedzUsuńsyn pewnie się dobrze bawił (: i na pewno było smaczne (:
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz:) Olek jaka szałowa czapeczka hihi Paulina
OdpowiedzUsuńPucio, Rybitku, Paulino - dziękuję:) rodzynki się pięknie "rozpuściły" i pewnie by Ci smakowało:)Danusiu - zabawa była naprawdę super:)
OdpowiedzUsuń