Co prawda sezon na jabłka dopiero się rozpoczyna, ale ja już nie mogę się powstrzymać od pieczenia szarlotek:) Przepis "stary jak świat" z mojego "magicznego zeszytu":)
Składniki:
Ciasto
- 3 szklanki mąki pszennej
- 1 kostka margaryny lub masła
- 3 łyżki cukru
- 5 żółtek
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 5 białek
- 3/4 szklanki cukru
- łyżeczka mąki ziemniaczanej lub łyżka budyniu (np. śmietankowego)
- 5 dużych jabłek
- 4-5 łyżek cukru (w zależności od słodkości jabłek)
- cynamon (zgodnie z upodobaniami)
Jabłka pokroić na małe kawałeczki (plasterki z ósemek) i lekko podsmażyć z cukrem i cynamonem.
Na wysmarowanej tłuszcem blaszce (można lekko posypać bułką tartą) ułożyć ciasto i jabłka oraz pianę z białek i na wierzch starkować na dużych oczkach schłodzone ciasto. Piec w temp. 180 stopni 45 minut.
Najbardziej lubię jeszcze lekko ciepłą:)
Jabłka można też z powodzeniem zastąpić śliwkami (pamiętając o ułożeniu połówek śliwek nacięciem do góry:)) i posypaniu ich cukrem i odrobiną cynamonu).
Przepis na dużą prostokątną blaszkę.
Wpis bierze udział w akcj Sezon na jabłka
Lubię, bardzo lubię:)
OdpowiedzUsuńpianka najpyszniejsza!
OdpowiedzUsuńszarlotka- ją chyba każdy uwielbia;) a dzieci w szczególności!
OdpowiedzUsuńTaka prawdziwie domowa szarlotka Ci wyszła...
OdpowiedzUsuńA jaki piękny zapach się po domu roznosił:)Mój synek w tym roku odkrył, że lubi szarlotkę i coś czuję, że będzie "nalegał" na kolejne:)
OdpowiedzUsuńszarlotke bardzo lubie, a Twoja wyglada smakowicie:) musze upiec sobie takie pysznosci:)
OdpowiedzUsuńbardzo apetycznie sie prezentuje
OdpowiedzUsuńale fajna ta szarlotka, szczególnie z tą pianką :)
OdpowiedzUsuńMmm wygląda tak,że istny ślinotok się w ustach tworzy i wersja śliwkowa też brzmi fajnie,muszę koniecznie taka zrobić w najbliższych dniach:)
OdpowiedzUsuńA ja już wiem co upiekę na następny weekend:)
OdpowiedzUsuńjeden z niewielu przepisów z internetu , który faktycznie wychodzi dzieki w imieniu osób nieobdarzonych talentem kulinarnym
OdpowiedzUsuń:) bardzo się cieszę - polecam jeszcze szarlotkę na bardzo kruchym cieście - Amelii - ta też zawsze mi wychodzi a jest bardziej "wykwintna":)
OdpowiedzUsuńWYGLADA SMACZNIE...KACPER
OdpowiedzUsuńWitam :) Właśnie zrobiłam i za 45 minut okaże się jaka ze mnie zdolniacha , wkładając ciasto do piekarnika wyglądało imponująco :) Dziekuję . Wierna fanka :)
OdpowiedzUsuń:) mam nadzieję, że wszystko będzie ok i że będzie smakowała:)
Usuńpyszne ciasto :) super przepis :) smakowalo nawet mojemu 2,5 latkowi :) Agata
OdpowiedzUsuńSuper ciasto , bardzo kruche , bardzo smaczne, nie za słodkie . Moje ulubione ciasto . Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę. Też bardzo je lubię :)
Usuń