09:05

Zupa z cukinii z mozzarellą

zupa z cukinii
Uwielbiam zupy miksowane i staram się do nich przekonać moje bardzo podejrzliwe dziecko:) Podejrzane są zawsze składniki zmiksowane. Kawałki warzyw łatwiej bowiem wyeliminować:)
Tym razem się udało:) Sporą część sukcesu zagwarantowały maślane grzanki:)

Składniki:
  • 2 małe cukinie
  • 1 średnia cebula
  • 1 średnia marchewka
  • liść laurowy
  • pół łyżeczki kminku
  • odrobina oliwy
  • rosołek/bulionetka (ale może być wersja bez)
  • kuleczki mozarelli
  • grzanki (1 mała bułka + 2 łyżki masła)
W garnku na maśle lekko poddusić cebulę, marchewkę i cukinię. Podlać wodą i ewentualnie dodać rosołek/bulionetkę, a jeśli nie,  to wystarczy doprawić pieprzem i solą. Gotować do uzyskania miękkości. Zmiksować. Dodać liść laurowy i kminek i jeszcze przez chwilę gotować.
W tym czasie na patelni podsmażyć na maśle drobno pokrojoną w kostę bułkę.
Do talerzy wsypywać kuleczki mozarelli, zalewać zupą i posypywać grzankami.

Wpis bierze udział w akcji Cukiniowy sierpień

6 komentarzy:

  1. także uwielbiam kremy. ale tylko ja. w moim domu, oczywiście.
    "takie to... zmiksowane. nie wiadomo, co w środku. nie wiem, co tam wsadziłaś". taa.

    ale prezentuje się bardzo smakowicie ;]

    OdpowiedzUsuń
  2. To widzę więcej takich "podejrzliwych". Proponuję pozostawiać jakiś składnik nie zmiksowany to zmniejsza "czujność przeciwnika":)
    Ja tak robię np. z pieczarkową. Miksuję warzywa i część pieczarek a pozostałą część pieczarek wrzucam w kawałakch:)

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja wczoraj jakby przeczuwając kupiłam małe mozarellki! :> Nie pozostaje mi nic innego jak upichić do nich zupę z cukinii :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czy wśród zmiksowanych składników znajdują się także takie ślicznie biedronki?:D

    OdpowiedzUsuń
  5. Biedronki przysiadły znęcone zapachem zupy:)

    OdpowiedzUsuń