Przygotowanie ciasteczek reniferków to wspaniała zabawa.
Ciasteczka, nie dość, że są naprawdę smaczne to jeszcze u każdego wywołują uśmiech na twarzy.
Bardzo Wam polecam upieczenie takich ciasteczek.
U nas część powędruje na kiermasz do Gimnazjum, a kilka otrzyma Mikołaj, którego dzieci spodziewają się już wkrótce.
Ciasteczka można zapakować i ofiarować komuś w mikołajkowym podarunku.
Smacznie, rodzinnie i wesoło :)
Składniki (nam wyszło 20 ciasteczek reniferków i 6 małych ludzików):
Ciasteczka, nie dość, że są naprawdę smaczne to jeszcze u każdego wywołują uśmiech na twarzy.
Bardzo Wam polecam upieczenie takich ciasteczek.
U nas część powędruje na kiermasz do Gimnazjum, a kilka otrzyma Mikołaj, którego dzieci spodziewają się już wkrótce.
Ciasteczka można zapakować i ofiarować komuś w mikołajkowym podarunku.
Smacznie, rodzinnie i wesoło :)
Składniki (nam wyszło 20 ciasteczek reniferków i 6 małych ludzików):
- 125 g masła w temp. pokojowej
- 60 g cukru
- 1 jajko
- 200 g mąki pszennej
- 30 g mąki kukurydzianej
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 40 precelków
- 20 cukierków typu m&m's - najlepiej czerwonych
- 3 kostki gorzkiej czekolady
Z masła, cukru, jajka, mąk, soli i proszku do pieczenia zagnieść ciasto. Rozwałkować je na ok. 4 mm placek i wycinać kółka. Do każdego przyczepić (lekko wgniatając) dwa precelki, tworząc różki.
Ciastka ułożyć na blaszce (ja wykładam papierem do pieczenia) i wstawić do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni. Piec 13-15 minut.
Po ostudzeniu, przy pomocy czekolady (wcześniej rozpuszczonej - czekoladę wrzucić do małej miseczki i ustawić na garnku z parującą wodą) namalować ciastkom reniferki oczy i przyczepić noski z czerwonych cukierków.
Idealne na słodki prezent:)
OdpowiedzUsuń... Och, och!... te Reniferki, to niezwykle uroczy...
OdpowiedzUsuń... słodki prezencik niewielki................................
... i jak na Reniferka .... hihihi....... przystało........
... ta czerwona kropelka ma charakter bąbelka....
... poroże przepięknie w precelki "skręcone".......
... że Mikołajowi wypadnie wór prezentów z dłoni
... a czarne oczka to nie jakieś wielkie gały........
... tylko małe kulki wypatrujące wytrwale............
... czy do pudełeczka z wiórkami.......................
... małe ludziki też się zapakowały.....................
pzdr serdecznie Ursa, Kapsztad
:) dziękuję za niesamowite rozweselenie dzisiejszego wieczoru! Pozdrawiam :)
UsuńCo roku mnie zachwycają. Twoje są takie pozytywne :-))
OdpowiedzUsuńEvi - mam takie same odczucia :) Aż w końcu zdecydowałam się zrobić :)
UsuńPrzesłodkie:)
OdpowiedzUsuń