Surówka z kapusty, prawie jak "od chińczyka", choć oryginał bardziej kojarzy mi się z posmakiem czosnku.
Nie mniej jednak ta wersja smakuje mi o wiele bardziej i jest zdecydowanie lżejsza w trawieniu.
Surówka z kapusty zasmakowała również dzieciom, choć do tej pory nie przejawiały zbyt pozytywnych uczuć do surowej kapusty.
Przepis znalazłam u Izy.
Składniki (porcja na 5-6 osób):
- 500 g białej kapusty
- 1 średnia marchewka
- 1 mała cebula
- 50 ml wody
- 50 ml octu (ja użyłam winnego z białego wina)
- 50 ml oleju rzepakowego
- 50 g cukru
- 1/4 łyżeczki soli
Kapustę poszatkować. Marchewkę zetrzeć na tarce o dużych oczkach. Cebulę drobno posiekać. Pozostałe składniki umieścić w garnku i zagotować. Gorącą zalewę wlać do warzyw i wymieszać. Przez kilka minut ugniatać kapustę przy pomocy rąk. Surówkę szczelnie zakryć i wstawić do lodówki. Najlepsza po kilku godzinach, ale świeża też smakuje wybornie.
Więcej "kapuścianych" inspiracji znajdziecie tutaj.
Idealny dodatek do obiadu :)
OdpowiedzUsuńLubię sałatkę z surowej kapusty, ale takowej z zalewaniem gorącą zalewą nie robiłam. Podoba mi się:)
OdpowiedzUsuń