19:20

Śledzie w sosie słodko-kwaśnym


Śledzie lubię i często je jadamy. W różnych postaciach, również jako danie obiadowe.  Te śledzie robię jednak wyłącznie na święta. Smak śledzia w tej potrawie jest nieco zdominowany przez wyraźny smak sosu, więc ta potrawa może zasmakować również tym, którzy do tej pory za śledziami nie przepadali.

Składniki:

  • 1 kg śledzi (wymoczonych w wodzie)
  • 4 duże cebule
  • 1/3 szklanki rodzynek (małych)
  • 150 g pieczarek
  • około 0,5 szklanki wody
  • 4 łyżki miodu
  • 3 łyżki octu
  • 4 łyżki oliwy
  • 6 łyżek koncentratu pomidorowego
  • kilka ziaren kolendry
  • pieprz
Cebule obrać i pokroić w półtalarki, pieczarki wyszorować i pokroić w plasterki. Oba składniki poddusić z dodatkiem oliwy. Dodać rodzynki, wodę, miód,ocet, koncentrat oraz kolendrę i ocet. Całość dusić około pół godziny. Śledzie pokroić na małe kawałki i dodać do gotującego się sosu i gotować 5 minut. Gorące można przełożyć do słoików i szczelnie zakręcić (można wtedy dłużej przechowywać). Przechowywać w lodówce. 

11 komentarzy:

  1. Ja za śledziami za bardzo nie przepadam..ale takie zjadłabym z chęcią..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bożena - to właśnie potrawa idealna dla "nie do końca lubiących śledzie":)

      Usuń
  2. W prawdzie za śledziami nie przepadam, ale tych bym chętnie spróbowała

    OdpowiedzUsuń
  3. Takich śledzi to jeszcze nie widziałam .... wygladają smakowicie:) pozdrawiam Anuś:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jola - pyszne są:) Zresztą ja ogólnie śledzie uwielbiam:)

      Usuń
  4. Ja tak lubię śledzie, że zdarza mi się je zjeść prosto z beczki, nie namoczone, co oczywiście przypłacam potwornym śledziowym kacem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iwona - mam tak samo:) , a szczególnie uwielbiam wersję z ikrą i mleczem:)

      Usuń
  5. pisząc ocet to ten zwykły najzwyczajniejszy ocet, czy np. jabłkowy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak pisałam to używałam spirytusowego. Teraz robię na jabłkowym. Obie wersje dopuszczalne :)

      Usuń
  6. A śledzie to jakie?
    Solone czy surowe ?

    OdpowiedzUsuń