Kolejne wspólne gotowanie z Aleksandrą z Mojej Toskanii.
Nigdy nie przypuszczałam, że makaronowe ciasto można przygotować z burakami...
Makaron nigdy nie przestanie mnie chyba zaskakiwać:)
Ciasto wyszło mięciutkie i miało fajny posmak (dla mnie lekko jagodowy:))
Farsz przygotowałyśmy z tofu i botwinki - to było moje pierwsze podejście do tofu i przyznaję, że z pozytywnym efektem.
Podsumowując: potrawa wyszła przepyszna.
Jeżeli pominiecie masło i zastąpicie np. oliwą, to danie z powodzeniem może się znaleźć w jadłospisie wegan.
Składniki ciasta (porcja na 4 osoby):
Z rozwałkowanego ciasta wycinać kółka. Na każdym kłaść łyżeczkę farszu i formować ravioli (sklejać jak tradycyjne pierogi).
Nigdy nie przypuszczałam, że makaronowe ciasto można przygotować z burakami...
Makaron nigdy nie przestanie mnie chyba zaskakiwać:)
Ciasto wyszło mięciutkie i miało fajny posmak (dla mnie lekko jagodowy:))
Farsz przygotowałyśmy z tofu i botwinki - to było moje pierwsze podejście do tofu i przyznaję, że z pozytywnym efektem.
Podsumowując: potrawa wyszła przepyszna.
Jeżeli pominiecie masło i zastąpicie np. oliwą, to danie z powodzeniem może się znaleźć w jadłospisie wegan.
Składniki ciasta (porcja na 4 osoby):
- 200 g ugotowanych i obranych buraków
- 200-250 g mąki pszennej
Buraki dokładnie zmiksować. Połączyć z mąką. W razie konieczności zwiększyć ilość mąki, ale ostrożnie, żeby ciasto nie wyszło zbyt twarde. Ciasto zawinąć w folię i włożyć do lodówki (na kilka godzin, u mnie leżakowało 3 h). Schłodzone ciasto rozwałkować na placek (troszkę grubszy niż w przypadku tradycyjnych pierogów) - ciasto należy dość obficie podsypywać mąką.
Składniki farszu:
- 2 pęczki botwinki (część liściasta)
- 200 g tofu
- sól, pieprz
Liście botwinki ugotować w osolonej wodzie. Ostudzić,dokładnie odsączyć z wody i drobno posiekać. Połączyć z tofu pokrojonym w drobną kostkę i lekko rozgnieść farsz widelcem. Doprawić do smaku solą i pieprzem.
Gotować w osolonej wodzie, 2-3 minuty od momentu wypłynięcia.
Ravioli podajemy polane masłem szałwiowym (kilka łyżek masła roztapiamy z posiekanymi 10-12 listkami szałwii).
Zapraszam Was również do obejrzenia ravioli w wykonaniu Aleksandry.
Ravioli buraczane to obecnie ulubiione danie mojego meza :) I moje chyba tez (oprocz pizzy :) ). pozdrawiam makaronowo! pysznie wyszlo :)
OdpowiedzUsuńMoj maz sie tez bardzo nimi zachwycal:)
Usuńwyglądają świetnie:)
OdpowiedzUsuńJustyna - dziękuję:)
Usuńobłęd!!! przezdrowy obłęd.
OdpowiedzUsuńJey - zgadza się:)
UsuńSuper pyszna sprawa takie ravioli. Nie dość, ze domowe to jeszcze z pysznymi buraczkami ,mniam. Lubię :)
OdpowiedzUsuńMajana - ja jestem zafascynowana ciastem z burakami:)
UsuńKoniecznie muszę o tym ravioli wspomnieć! :)
OdpowiedzUsuńOczko - będzie mi bardzo miło:) A wieść o tym wspaniałym daniu niech idzie w świat:)
UsuńW takich pierożkach można się zakochać:) cudowne:)
OdpowiedzUsuńwspaniałe ! :)
OdpowiedzUsuń