Do tego makowca robiłam już podchody w zeszłym roku jednak z braku czasu zdecydowałam się zrobić na kruchym cieście. Zresztą przepyszny (możecie go zobaczyć tu).
Wychodzą z niego trzy sporej wielkości strucle (ja jedną od razu zamroziłam i będzie jak znalazł na Nowy Rok). Możecie też skorzystać z gotowej masy makowej - jednak bądźcie czujni podczas zakupów i sprawdźcie zawartość maku w puszce). Gotową masę również należy wymieszać z ubitymi białkami. Makowiec długo zachowuje świeżość - ja przechowywałam moje w lodówce. Przepis pochodzi z Moich Wypieków (z moimi małymi modyfikacjami).
p.s. egzemplarz na zdjęciu to jeden z trzech (akurat taki na zamówienie dzieci), jeżeli podzielicie równo masę makową to jej warstwa będzie grubsza niż w tym na zdjęciu (akurat te bardziej makowe do zdjęć nie dotrwały :))
Składniki ciasta:
- 3 szklanki mąki pszennej
- 180 ml letniego mleka
- 150 g roztopionego i ostudzonego masła
- 6 żółtek
- 42 g drożdży świeżych
- 6 łyżek cukru
- 1,5 łyżki oliwy
- 0,5 łyżeczki soli
- 1,5 łyżeczki mocnego alkoholu (spirytus, rum, u mnie whisky:)
- 16 g cukru waniliowego
Z drożdży, mleka i cukru sporządzić rozczyn (wymieszać składniki i odstawić na kilka minut aż drożdże zaczną pracować). Wymieszać z pozostałymi składnikami i odstawić ciasto do wyrośnięcia (powinno podwoić swoją objętość).
Składniki masy makowej:
- 500 g suchego maku
- 6 białek
- szklanka cukru
- 100 g rodzynków
- 100 g orzechów włoskich (niezbyt drobno posiekanych)
- 2 łyżki miodu
- szczypta cynamonu
- 1 łyżka miękkiego masła
- aromat migdałowy - ja dodałam 3 łyżki likieru amaretto
Mak zalać wrzącą wodą (500 ml) i odstawić do ostygnięcia. Zmielić dwukrotnie (ja z braku maszynki do mielenia użyłam w tym celu blendera). Dodać pozostałe składniki i wymieszać delikatnie z ubitym białkiem.
Ciasto drożdżowe podzielić na 3 części, rozwałkować na prostokątne placki. Wyłożyć masę makową - pozostawiając 2-3 cm marginesu bez maku. Ciasto zwinąć w rulon, a boki zawinąć pod spód. Każdy makowiec zawinąć w papier do pieczenia posmarowany olejem (nie zakrywać boków). Zostawić około 2-3 cm wolnego papieru po bokach.
Piec w 180 stopniach około 30-40 minut. Ostudzone makowce można polukrować (0,75 szklanki cukru pudru wymieszać z 4 łyżkami wody).
Maku w struclach jest sporo - na zdjęciu akurat strucla, w której było go najmniej:)
Moja mama robi co roku struclę makową na drożdżach. Ja osobiście nie przepadam za makiem w wypiekach, ale wygląda łądnie.
OdpowiedzUsuńKabamaiga - a ja chyba z wiekiem coraz bardziej lubię:)
UsuńHe he, u mnie w najbliższych dniach pojawi się też ten przepis :D A nie umawiałyśmy się... Znaczy się mamy porozumienie bez słów :)
OdpowiedzUsuńPierwsze trzy rolady upiekłam przed Wigilią, kolejne trzy wczoraj, bo za dobre to było i za szybko zniknęło :)
Nasze makowce przechowywałam przez kilka dni na parapecie, przykryte folią lub włożone w foliową reklamówkę. Były cały czas świeże i wilgotne. Po prostu idealne.
Ola - niezłą macie moc przerobową:) A wspólne pieczenie/gotowanie to jak widać nasze przeznaczenie;)
UsuńUwielbiam strucle makowe. Są pyyyszne. :)
OdpowiedzUsuńPiękny Twój makowiec Aniu.:)
Majana - dziękuję:)
UsuńUwielbiam takie makowce, też robiłam, al mi straszne popękały:) Twoje sa idealne
OdpowiedzUsuńAnula - trzeba je szczelnie zawijać. Wtedy nie pękają.
UsuńW tym roku nie piekłam takiego zawijańca, ale uwielbiam makowe strucle:). Moze w przyszłym roku, jakoś na początku dam radę:). Buziaczki
OdpowiedzUsuńJola - dasz radę, z pewnością:)
UsuńMakowce upieczone z powyższego przepisu,jeszcze nie próbowane, ale nie mam wątpliwości że będą pyszne. Następnym razem muszę zaopatrzyć się w odpowiednie, wąskie foremki do strucli, myślę że to poprawi ich kształt. U nas makowiec zwijany tzw strucla z makiem to zestaw obowiązkowy na święta. Nasz rodzinny przepis, to taki w którym zarobione ciasto wkłada się do zimnej wody aż wypłynie. Sylwia
OdpowiedzUsuńTo nie znam takiej receptury, chętnie się zapoznam. Cieszę się, że wypiek się udał - ja dziś również będę piekła z tego przepisu :)
Usuń