Ciasto z owocami leśnymi

Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej:). Zatęskniłam za domowym wypiekiem, pachnącym owocami. A że okazja się szybko nadarzyła (zaproszenie na sobotni obiad u rodziny za Warszawą) tak więc nie zwlekałam, wstałam rano i popełniłam te oto przepyszne ciasto. Wieczorem musiałam obiecać mężowi, że upiekę drugie, więc lepszej reklamy nie potrzebuje. Przepis na ciasto z niezawodnych Moich Wypieków (ja tylko zmieniłam owoce). Ciasto piecze się ekspresowo, a jeszcze szybciej zjada. 


Składniki:

• 4 jajka
• 0,75 szklanki cukru
• 0,5 szklanki oleju/oliwy
• 1,5 szklanki mąki pszennej
• cukier wanilinowy
• 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
• owoce (maliny, jagody, borówki amerykańskie)
• cukier puder do posypania po wierzchu

Białka ubić na sztywno z dodatkiem cukrów (cukier dosypywać małymi partiami). Nadal mieszając mikserem, ale na najmniejszych obrotach dodawać kolejno: żółtka, olej oraz mąkę z proszkiem do pieczenia.

Ciasto wylać na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia (u mnie tortownica 26 cm) i po wierzchu posypać owocami. 

Piec około 50 minut w 180 stopniach. 

Ostudzone ciasto oprószyć cukrem pudrem.

Ciasto spożywaliśmy do poobiedniej kawy siedząc na świeżym powietrzu. Oczywiście jak to z polskim latem bywa za długo się tą sielanką nie pocieszyliśmy, bo przegonił nas deszcz, ale udało mi się zrobić kilka "letnich" zdjęć:), które załączam "ku pokrzepieniu":).