Bardzo prosty trzyskładnikowy deser, w którym się po prostu zakochałam od pierwszego kęsa.
Niedawno zobaczyłam u Joli pieczone śliwki, a potem usłyszałam o wersji z twarogiem i poczułam, że tego mi właśnie trzeba :)
Wspaniały, aromatyczny deser bez cukru i zbędnych dodatków.
Zróbcie sobie koniecznie!
Składniki (porcja na 4 osoby):
- 500 g śliwek
- 250 g półtłustego twarogu
- 3 łyżki płynnego miodu
- opcjonalnie cynamon
Śliwki umyć, przekroić na pół i wyjąć pestki. Połówki śliwek ułożyć (rozcięciem do góry) w naczyniu żaroodpornym. Polać je miodem i ewentualnie posypać odrobiną cynamonu. Zapiekać w 180 stopniach 15-20 minut (aż zmiękną).
Twaróg rozkruszyć i rozłożyć do pucharków. Na wierzchu ułożyć śliwki i polać wytopionym z nich sokiem.
Super, pysznie i zdrowo :)
OdpowiedzUsuńAnulka znam tą wersję z twarogiem, wiesz?:) ... pyszna jest .... oj pyszna:) To chyba najlepsze smakowe odkrycie tej jesieni:)
OdpowiedzUsuńProsto, a pysznie i aromatycznie :)
OdpowiedzUsuń