20:00

Bułki na zakwasie z pieczonym czosnkiem

Bułek na zakwasie jeszcze nie piekłam, ale pierwszy raz był bardzo udany, więc myślę, że zapoczątkował nową falę wypieków. 
Lwią część zjedliśmy jeszcze ciepłą, z różnymi serami. 
Mi najbardziej posmakowały z serkiem kozim z żurawiną. Smak czosnku w bułkach jest wyczuwalny delikatnie. Jak dla mnie w sam raz. 
Do piekarni tradycyjnie zaprosiła nas Ania, a przepis Marcina zaproponowała Renata. Serdecznie Wam dziękuję. Bułki wyszły rewelacyjne!


Składniki zaczynu:
  • 20 g zakwasu pszennego razowego (użyłam żytniego)
  • 90 g mąki pszennej chlebowej
  • 55 g letniej wody

Do odświeżonego 12 godzin wcześniej zakwasu dodać wodę. Po dokładnym rozprowadzeniu zakwasu w wodzie dosypać przesianą mąkę, następnie dokładnie wymieszać. Odstawić w przykrytym pojemniku na 12 godzin w temperaturze 21 °C.

Składniki ciasta (12 bułek):
  • 165 g zaczynu
  • 315 g mąki pszennej chlebowej (dałam troszkę więcej)
  • 45 g mąki pszennej razowej
  • 240 g wody o temp 24 – 25 °C
  • 25 g oliwy
  • 8 g świeżych drożdży (użyłam 2 g suchych)
  • 10 g soli
  • 20 g pieczonego czosnku
  • 7 g słodu pszenicznego (zamieniłam na miód)

Wszystkie składniki umieścić w misce (wcześniej: czosnek można umieścić w małym garnuszku pod przykryciem, z niewielką ilością wody, podgrzewać na małym gazie przez kilka minut - będzie jak pieczony). Jeżeli używacie drożdży świeżych to rozpuścić je w części wody. Wyrabiać ciasto około 10 minut. Uformować kulę i umieścić ją w natłuszczonej misce. Odstawić na 2 godziny (temp. ok. 25 stopni C). Po godzinie ciasto wyjąć, rozciągnąć i ponownie złożyć. Odstawić. 
Po zakończeniu pierwszego wyrastania wyłożyć ciasto na blat roboczy. Podzielić na 9 lub 12 równych części. Dać ciastu odpocząć pod przykryciem około 10 minut. Z każdej części uformować okrągłą bułkę, którą umieścić na blasze wyłożonej papierem do pieczenia lub oprószonej mąką, zachowując stosowne odstępy, gdyż bułki będą jeszcze wyrastały (również podczas pieczenia). 
Odstawić bułki do końcowego wyrastania w temperaturze ok. 25 °C (np. w zamkniętym piekarniku z włączonym światełkiem) na około 1 – 1,5 godziny (do podwojenia się objętości bułek).
Nagrzać piekarnik do 250 °C. Przed włączeniem piekarnika wstawić do niego pojemnik żaroodporny z wodą. Po nagrzaniu się piekarnika wyjąć pojemnik z wodą, zmniejszyć temperaturę do 235 °C i wstawić blachę z bułkami. Piec w tej temperaturze 15 – 20 minut.

Upieczone bułki wyjąć z piekarnika i całkowicie ostudzić na kratce.


Razem ze mną bułki upiekli 


Agnieszka – Polska zupa
Alucha – Nieład malutki
Beata – Stare gary
Danusia – Co mi w duszy gra
Gucio – Kuchnia Gucia
Jola – Smak mojego domu
Kamila – Ogrody Babilonu
Magda – Konwalie w kuchni
Marzena – Zacisze kuchenne
Renata – Codziennik kuchenny
Tosia – Smakowity chleb

12 komentarzy:

  1. Anula bułeczki piękne, takie okrąglutkie ... i pyszne:). U nas bez czosnku, ale i tak kiedyś zrobię wersję z nim, tylko dla siebie:). Dziękuję za wspólne pieczenie, buziaki

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękne bułki!
    No wzorcowo Ci się Aniu upiekły.
    Dziękuję za Twój udział w lipcowym pieczeniu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyszły idealne jak z foremek:-) Piękne Aniu!

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniale Ci się upiekły! Dziękuję za wspólne lipcowe chwile!

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne i puszyste są Twoje bułeczki i zazdroszczę wersji z serem kozim i żurawiną :)
    Do kolejnego wspólnego pieczenia.

    OdpowiedzUsuń
  6. wyglądają pysznie, na pewno spróbuje przepisu!

    OdpowiedzUsuń
  7. okrąglutkie i jaśniutkie, śliczne :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Z czosnkiem! Superowe! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jakie zgrabne :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Bułeczki idealne! Aż żałuję, że nie zjedliśmy na ciepło ;)
    Do następnego!

    OdpowiedzUsuń