Przepyszne bułeczki z dodatkiem zmielonych płatków owsianych.
Upiekłam je zaproszona do zabawy przez Karolinę - miałam 24 h na przygotowanie dania z ulubionej książki kucharskiej. Szczerze mówiąc to nie mam jakiejś swojej szczególnie ulubionej, jest wiele, w których mam jakiś swój ulubiony przepis, ale że akurat nie było w domu pieczywa, postanowiłam skorzystać z przepisu Pawła Małeckiego (z pięknie wydanej przez Lidl książki). Zaznaczyłam go sobie już wcześniej, okazja była więc idealna.
Bułeczki wyszły ekstra, przepis zdecydowanie polecam.
Składniki (12 bułeczek):
- 60 g płatków owsianych (zmielonych)
- 20 g miodu
- 20 g masła, roztopionego
- 1/2 łyżeczka soli
- 200 g letniego mleka
- 15 g drożdży świeżych (5 g suchych)
- 320-350 g mąki pszennej tortowej + do podsypywania
- 1 jajko (zamieniłam na kilka łyżek mleka) - do smarowania po wierzchu
- płatki owsiane do posypania po wierzchu
Z podanych składników zagnieść ciasto. Jeżeli użyjecie świeżych drożdży to należy je wymieszać z częścią mleka). Odstawić ciasto do wyrośnięcia (powinno podwoić objętość). Wyrośnięte ciasto podzielić na 12 części i uformować bułeczki. Ułożyć je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Odstawić na ok. 30 minut w ciepłe miejsce. Po upływie tego czasu posmarować roztrzepanym jajkiem lub mlekiem i posypać płatkami owsianymi. Piec w 200 stopniach, około 15 minut.
Inne przepisy na bułki znajdziecie tutaj (klik).
Smakowite, i z domowym dżemem muszą smakować pysznie :)
OdpowiedzUsuń