Śledzie.
Uwielbiam.
W każdej postaci.
Tym razem "tanecznie":)
Składniki:
Uwielbiam.
W każdej postaci.
Tym razem "tanecznie":)
Składniki:
- 1 kg filetów śledziowych (wymoczonych w wodzie)
- 4 duże cebule
- pół szklanki wody
- 4 łyżki miodu
- 3 łyżki octu
- 4 łyżki oliwy
- 3 łyżki koncentratu pomidorowego
- liść laurowy
Cebule obrać i pokroić w półtalarki. Dusić na oliwie przez 10 minut a następnie dodać wodę, miód, ocet, koncentrat pomidorowy i listek laurowy. Nadal dusić często mieszając - około pół godziny (jeśli jest taka potrzeba zwiększyć ilość wody).
Śledzie pokroić na 2 cm kawałki i wrzucić do gotującego się sosu. Gotować jeszcze przez około 5 minut.
Schłodzić. Podawać z pieczywem. Pychotka:)
ja także uwielbiam śledzie :)
OdpowiedzUsuńA ja sie zastanawialam jakie sledzie zrobic tym razem:)
OdpowiedzUsuńmuszą być pycha :)
OdpowiedzUsuńNie jestem wielbicielką śledzi, ale przed Wigilią nabieram na nie ochoty :) Podoba mi się ten przepis. Może właśnie takie zrobię na Wigilię...
OdpowiedzUsuńja nie uwielbiam, ale lubię. w wersji muzycznej chętnie zjadam :-)
OdpowiedzUsuńZrobiłam i nie mogę się od nich oderwać na ciepło! Moje wyszły mocno słone. Następnym razem muszę jednak namoczyć śledzie wcześniej.
OdpowiedzUsuńDzięki, Aniu, za inspirację.
Tanecznym krokiem w Nowy Rok :) Popieram! Wszystkiego dobrego :)
OdpowiedzUsuńale fajny przepis na śledziki :)
OdpowiedzUsuńkedyś robilam ten przepis ze śledziem zielonym[nie solonym] Wyszły znakomicie.Polecilam ten przepis innym.Ze śledziem solonym nie robilam ale zrobie napewno.Pozdrawiam smakoszy tego przepisu.Jadwiga
OdpowiedzUsuń