Uwielbiam pączki!
Staram się nie jeść zbyt często ze względu na kaloryczność i raczej omijam kupne, ale też mi się zdarza w chwilach słabości skusić.
W domu celowo nie robię wielkich pączków, a takie na 5-6 kęsów, żeby móc zjeść więcej.
Taka moja pączkowa przebiegłość 😍
Składniki (porcja na 30 sztuk, średniej wielkości):
Inne przepisy na pączki znajdziecie tutaj.
Staram się nie jeść zbyt często ze względu na kaloryczność i raczej omijam kupne, ale też mi się zdarza w chwilach słabości skusić.
W domu celowo nie robię wielkich pączków, a takie na 5-6 kęsów, żeby móc zjeść więcej.
Taka moja pączkowa przebiegłość 😍
Składniki (porcja na 30 sztuk, średniej wielkości):
- 600 g mąki pszennej
- 1 cale jajko
- 4 żółtka
- 50 g świeżych drożdży
- 16 g cukru waniliowego
- 1 szklanka mleka
- 2 łyżki cukru
- 50 g masła (roztopionego i ostudzonego)
- szczypta soli
- ok. 750 ml oleju
- 3/4 szklanki cukru pudru + 2-3 łyżki przegotowanej wody
- marmolada lub ulubiony dżem
Drożdże rozkruszyć i wymieszać z łyżką cukru. Zalać połową mleka (lekko ciepłego, nie gorącego i dokładnie rozmieszać ), odstawić i poczekać aż zaczną pracować (podwoją swoją objętość).
W misce umieścić mąkę, jajko i żółtka. Dodać cukry, sól oraz roztopione masło i pozostałe mleko. Na koniec wlać rozczyn z drożdży. Wyrobić ciasto (wyrabiam mikserem ze spiralnymi końcówkami). Gotowe nie powinno się kleić.
Ciasto pozostawić w misce i nakryć ścierką. Umieścić w ciepłym miejscu do wyrośnięcia (na ok. 1-1,5 godziny).
Wyrośnięte ciasto przełożyć na oprószony mąką blat. Rozwałkować na placek o grubości ok. 1 cm i przy pomocy szklanki wykrawać koła. Na środku każdego kółka kłaść łyżeczkę nadzienia i dokładnie zlepiać ciasto, a następnie uformować kulkę. Pączki odłożyć do wyrośnięcia na ok. 20-25 minut.
W garnku rozgrzać olej (najlepsza temp. smażenia to 175-180 stopni). Wkładać pączki i smażyć z każdej strony przez ok. 2 minuty - do przewracania pączków używam długiego patyczka do szaszłyków.
Usmażone pączki odławiać łyżką cedzakową i układać na papierowym ręczniku.
Cukier puder wymieszać z wodą. Tak powstałym lukrem polać ostudzone pączki.
Inne przepisy na pączki znajdziecie tutaj.
Ale smakowicie wyglądają ,ślinka leci
OdpowiedzUsuńWspaniała przebiegłość. I idealne domowe pączki! :-)
OdpowiedzUsuńAle pięknie pączki. Nie wiem czy ja się skuszę na zrobienie, bo zwykle mam problem z pieczeniem pączków, nie mogę utracić z temp oleju, i albo mi się przypalajć, albo są surowe w środku. Sylwia :))
OdpowiedzUsuńWyznaję zasadę, że lepiej mniejszy ogień i dłużej. Może się jednak skusisz :)
UsuńChciałam zrobić takie typowo domowe, jednak nie mam cierpliwości. :)
OdpowiedzUsuńhttps://jaglusia.wordpress.com/
Ale je naprawdę szybko się robi ;)
UsuńWyrób domowych pączków przeraża mnie od zawsze. Zwłaszcza napełnianie ich nadzieniem. Raz próbowałam i średnio szło mi sklejanie i formowanie kulki :/ Jednak obważanki (oponki serowe) opanowałam do perfekcji, ostatnio w końcu przełamałam się i spróbowałam swoich sił w pierogach, więc może teraz pora na pączki ... ? :)
OdpowiedzUsuńTym bardziej że nie ma dla mnie nic pyszniejszego od gorącego pączka :))
Aleś mi narobiła smaka!
No to trzeba koniecznie spróbować. Może wypróbuj mój przepis ze zlepianiem pączków warstwowo http://bajkorada.blogspot.com/2015/01/paczki-z-dzemem.html?m=1
UsuńPrzymierzam sie do pączków, bo dzieciaki męczą:) .... ja jadam raz do roku w tłusty czwartek, a kupne omijam .... bo nie smakują tak jak domowe:)
OdpowiedzUsuńtaki domowy początek to jest to
OdpowiedzUsuń