Na zaproszenie producenta kostki do pieczenia Kasia wzięliśmy udział w przesympatycznych rodzinnych warsztatach z bardzo miłą niespodzianką (zwłaszcza dla mam:))
Atmosfera była iście rodzinna, bo razem z ekipą Bajkorady udział wzięły również ekipy 2 smaków oraz Ciasteczek z duszą .
Po krótkim wprowadzeniu przygotowanym przez szefa kuchni Piotra Murawskiego przeszliśmy do wypiekania:)
Właściwie nie tak od razu, ponieważ przedstawiono nam niespodziankowego gościa, ale o tym za chwilę.
Podzieliliśmy się na kilka zespołów i ruszyliśmy do ubijania, zagniatania i pieczenia.
Ekipa Bajkorady (przy dużym udziale męskiej części ekipy) przygotowała tort cytrynowo-migdałowy z kremem z mascarpone i pomarańczy (pojawi się z pewnością na blogu) ponieważ był pyszny, a przygotowanie bardzo proste.
Ciasta przez nas przygotowane zobaczyć można na filmiku.
W trakcie warsztatów Bajkoradowy Mąż ujawnił swoją skrywaną (choć nie do końca, ponieważ popełnił już wcześniej kilka ciast) naturę cukiernika
oraz kulinarnego żonglera:)
Mali pomocnicy byli bardzo przejęci pracą w profesjonalnej kuchni, po raz kolejny udowadniając, że pieczenie z dziećmi to świetny pomysł.
Właściwie sami dali by radę upiec wszystkie ciasta:)
Mamy również wspaniale spędziły czas (nam jak widać zawsze jest wesoło kiedy wspólnie wypiekamy).
Kiedy nasze ciasta dopiekały się i chłodziły Tomasz Deker zaprezentował nam co można wyczarować z czekolady.
A wyczarować (i to w naprawdę krótkim czasie można naprawdę wiele). Na przykład takie cudowne pralinki.
Wspomnienie tych czekoladek (z nadzieniem z marakuji) prześladuje mnie maniakalnie. Marzę o tym by móc je jeszcze kiedyś zjeść:)
Jestem przekonana, że również dziewczynki długo jeszcze będą wspominały czekoladowy raj:)
Pomysł zorganizowania warsztatów cukierniczych, w których mogły wziąć udział również dzieci uważam za rewelacyjny.
Przepisy na ciasta, które wypiekaliśmy (ale również na wiele, wiele innych) znajdziecie na stronie
Atmosfera była iście rodzinna, bo razem z ekipą Bajkorady udział wzięły również ekipy 2 smaków oraz Ciasteczek z duszą .
Po krótkim wprowadzeniu przygotowanym przez szefa kuchni Piotra Murawskiego przeszliśmy do wypiekania:)
Właściwie nie tak od razu, ponieważ przedstawiono nam niespodziankowego gościa, ale o tym za chwilę.
Podzieliliśmy się na kilka zespołów i ruszyliśmy do ubijania, zagniatania i pieczenia.
Ekipa Bajkorady (przy dużym udziale męskiej części ekipy) przygotowała tort cytrynowo-migdałowy z kremem z mascarpone i pomarańczy (pojawi się z pewnością na blogu) ponieważ był pyszny, a przygotowanie bardzo proste.
Ciasta przez nas przygotowane zobaczyć można na filmiku.
W trakcie warsztatów Bajkoradowy Mąż ujawnił swoją skrywaną (choć nie do końca, ponieważ popełnił już wcześniej kilka ciast) naturę cukiernika
oraz kulinarnego żonglera:)
Mali pomocnicy byli bardzo przejęci pracą w profesjonalnej kuchni, po raz kolejny udowadniając, że pieczenie z dziećmi to świetny pomysł.
Właściwie sami dali by radę upiec wszystkie ciasta:)
Mamy również wspaniale spędziły czas (nam jak widać zawsze jest wesoło kiedy wspólnie wypiekamy).
Kiedy nasze ciasta dopiekały się i chłodziły Tomasz Deker zaprezentował nam co można wyczarować z czekolady.
A wyczarować (i to w naprawdę krótkim czasie można naprawdę wiele). Na przykład takie cudowne pralinki.
Wspomnienie tych czekoladek (z nadzieniem z marakuji) prześladuje mnie maniakalnie. Marzę o tym by móc je jeszcze kiedyś zjeść:)
Jestem przekonana, że również dziewczynki długo jeszcze będą wspominały czekoladowy raj:)
Przepisy na ciasta, które wypiekaliśmy (ale również na wiele, wiele innych) znajdziecie na stronie
Mój pięciolatek byłby zachwycony, nie wiem czy samymi warsztatami ale na pewno tą miską z czekoladą :):):) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńEwa - z pewnością by mu się spodobało:), pewnie również wspólne wypiekanie:)
UsuńTakie warsztaty to świetna sprawa :) Zarówno dla dzieci, jak i dla dorosłych! :D
OdpowiedzUsuńMagda - podobało się wszystkim, niezależnie od wieku:)
UsuńŚwietna sprawa takie warsztaty:)Widać,że wszyscy się super bawili,a te smakołyki,które zajadaliście-bajeczne:)Ja też tak chce:)
OdpowiedzUsuńPucinka21 - i ja przełykam ślinę na ich wspomnienie:)
UsuńJUz u Oli pisałam, ze takiej imprezy to Wam zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńGrażyna - :)
UsuńAniu wspaniałą zabawę mieliście na pewno. Razem całą rodzinką:) Paulina
OdpowiedzUsuńPaulina - zgadza się, super było:)
UsuńZ chęcią byśmy spróbowali tych słodkości:) Gaweł
OdpowiedzUsuńGaweł - wcale się nie dziwię:)
UsuńAniu nie muszę Ci mówić jak mi szkoda. A ta miska z czekoladą. No cóż powzdycham sobie tylko.
OdpowiedzUsuńKabamaiga - może innym razem uda nam się wspólnie nad jakąś miską pochylić)
UsuńWesoło bardzo :))
OdpowiedzUsuńEvitaa - zgrana ekipa plus słodkości, sukces gwarantowany:)
Usuńa ja bym z chęcią z dziewczynkami powylizywała tę czekoladę:) Świetna impreza, a Wy jak zawsze roześmiane. Ciekawi mnie ten tort o którym wspomniałaś, więc cierpliwie poczekam na przepis. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper z tymi warsztatami :) Chociaż popatrzymy jak to wszystko wyglądało, a jak widać, było bardzo fajnie. Wszyscy uśmiechnięci i zadowoleni. Ja także czekam ma przepis na torcik cytrynowy. Pozdrawiam. Sylwia.
OdpowiedzUsuń