Muszę przyznać, że o ile torty same w sobie nie są ciastami, które mnie pociągają (choć nie muszę się chyba rozwodzić nad wyższością smaku tortu domowego nad tortem z kiepskiej cukierni i w przeciwieństwie do tych kupnych - domowe konsumuję chętniej) to ich przygotowywanie sprawia mi wielką przyjemność.
Zwłaszcza jeśli wytyczne są proste - jak na przykład w tym przypadku "motylki" a reszta to już moja inicjatywa.
Przy okazji pieczenia tego tortu przetestowałam też akcesoria do pieczenia i ozdabiania ciast marki Tescoma, a tak w zasadzie to przetestowałyśmy, ponieważ przy pieczeniu biszkoptu głównie asystowałam moim córkom, które doskonale sobie poradziły z przygotowaniem ciasta.
Składniki biszkoptu (tortownica 20 cm):
- 5 średnich jajek
- 1/3 szklanki cukru
- 1/2 szklanki mąki tortowej
- 1/4 szklanki mąki ziemniaczanej
Białka ubić na sztywno z cukrem
Podczas ubijania białek przesiać obie mąki (wykorzystałyśmy: sito ręczne Delicia)
Dno tortownicy wyłożyć papierem i obciąć jego nadmiar przy pomocy nożyczek (wykorzystałyśmy: tortownica rozkładana Delicia 20 cm)
Przy pomocy łyżki wmieszać żółtka (mieszać delikatnie, w jednym kierunku), a następnie tak samo wmieszać przesiane mąki.
Ciasto przelać do tortownicy.
i wstawić do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni. Piec ok. 25 minut. Po wyjęciu biszkoptu upuścić (rzucić) blaszkę z ciastem z ok 50 cm wysokości w dół - gwałtowne opuszczenie zapobiegnie opadnięciu ciasta i sprawi, że biszkopt będzie prosty.
Upieczony i ostudzony biszkopt wyjąć z blaszki i obrócić dnem do góry. Przy pomocy noża strunowego przeciąć na 3 równe części (wykorzystałyśmy: nóż strunowy do tortów Delicia)
Składniki: masa śmietanowa + dodatki
- 600 ml śmietanki 30 %
- 1,5 łyżki żelatyny
- 3 lekko kopiaste łyżki cukru pudru
- puszka brzoskwiń
- masa maślana: 100 g masła + 0,75 szklanki cukru pudru
- cukier plastyczny w różnych kolorach (200 g białego cukru plastycznego + ok. 150 g różnych kolorów masy cukrowej do dekoracji)
Przygotowanie ozdób na tort można rozpocząć nawet na klika dni przed wykonaniem tortu. Cukrowe ozdoby bardzo dobrze przechowuje się w zamkniętym pojemniku na żywność. Ułatwia to złożenie tortu i zdecydowanie przyśpiesza cały proces (wykorzystałam: akcesoria do dekorowania Delicia Deco).
Poszczególne elementy sklejam ze sobą przy użyciu niewielkiej ilości wody.
Wykorzystałam: patera obrotowa Delicia
Śmietanę ubić na sztywno z dodatkiem cukru pudru. Pod koniec ubijania dodać żelatynę (wcześniej rozpuszczoną w 1/4 szklanki wrzątku i ostudzoną).
Na paterze lub podkładzie pod tort ułożyć pierwszą warstwę biszkoptu. Nasączyć ją syropem z brzoskwiń i wyłożyć połowę masy śmietanowej. Na masę wyłożyć pokrojone w kostkę brzoskwinie. Nakryć drugim blatem i powtórzyć wszystkie czynności. Przykryć trzecim blatem, który również nasączyć. Nie polecam smarowania boków tortu masą śmietanową ponieważ później trudno na niej rozsmarować masę maślaną, ale jeśli zachodzi taka potrzeba i chcecie pokryć ewentualne nierówności to jak najbardziej można tak zrobić, tylko zanim rozpocznie się rozsmarowywanie masy maślanej trzeba dobrze schłodzić ciasto).
Masło utrzeć z cukrem pudrem i rozsmarować na całym torcie cienką warstwę.
Rozwałkować na grubość ok. 3 mm główny kolor (w tym przypadku biały) i nałożyć na biszkopt. Wyrównać lukier dociskając go dłońmi i odciąć nadwyżkę.
Z masy cukrowej wyciąć "trawę" i przy pomocy niewielkiej ilości wody przymocować ją do brzegów. Tak samo przymocować pozostałe ozdoby.
Tort schłodzić w lodówce przez min. 2-3 godziny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz