Makowiec japoński, czyli makowiec z jabłkami uda się chyba każdemu. Prosty w wykonaniu, a jeśli użyjecie maku zmielonego to po prostu dziecinnie prosty.
Makowiec jest przyjemnie wilgotny, pełen smaku i dobrze się przechowuje.
Składniki (blacha 23 cm x 33 cm lub tortownica 26 cm):
- 250 g mielonego maku (suchego)
- 6 jajek
- 150 g masła
- 3 duże jabłka (u mnie słodko-kwaśne), starte na tarce o dużych oczkach
- szklanka bakalii (orzechy, skórka pomarańczowa, małe rodzynki)
- 2/3 szklanki cukru
- 6 łyżek kaszy manny
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- aromat migdałowy (kilka kropli)
Polewa:
- 100 g czekolady (najlepiej gorzkiej)
- 60 g masła
- opcjonalnie orzechy lub płatki migdałów do posypania po wierzchu (użyłam 80 g płatków migdałów)
Mak wsypać do miski i zalać szklanką wrzątku. Wymieszać i odstawić na ok. 15 minut. Odlać nadmiar wody (najlepiej mak odsączyć przez ściereczkę).
Białka jajek ubić na sztywno. Masło utrzeć z cukrem na puszystą masę. Dodać mak, żółtka, bakalie oraz kaszę mannę, proszek do pieczenia i jabłka. Wymieszać wszystko łyżką a następnie wmieszać pianę z białek. Całość przelać do blaszki wyłożonej papierem do pieczenia i wstawić do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni. Piec ok. 50 minut.
Po ostudzeniu polać polewą czekoladową (masło i czekoladę umieścić w miseczce, ustawić na garnku z parującą wodą). Posypać orzechami lub podprażonymi na patelni płatkami migdałów.
Przechowywać w lodówce.
bardzo lubię ten makowiec, ale zawsze robię go na cieniutkim, kruchym spodzie; tak mi smakuje najbardziej!
OdpowiedzUsuńUwielbiam :) Co roku jest obowiązkowym elementem na świątecznym stole :)
OdpowiedzUsuń