Nie znam nikogo, kto by nie lubił rogalików.
Zwłaszcza takich świeżych
i pachnących (czasem jeszcze lekko ciepłych).
Rogaliki są może troszkę czasochłonne, ale przy tym dziecinnie proste.
Te zostały przygotowane (przy moje minimalnej pomocy) przez 5 i 7 latkę.
Składniki (32 rogaliki)
- 650 g mąki pszennej
- 2 żółtka
- 1 całe jajko
- 100 g masła (roztopionego i ostudzonego)
- 16 g cukru waniliowego
- 3 lekko kopiaste łyżki cukru
- szklanka mleka
- 7 g suchych drożdży
- słoik dżemu/marmolady/powideł
- 1 jajko do smarowania po wierzchu
Z podanych składników (oprócz dżemu i 1 jajka) wyrobić ciasto - nie powinno się kleić, więc jeżeli zajdzie taka potrzeba to zwiększyć ilość mąki. Ciasto odstawić na ok. 1 godzinę do wyrośnięcia.
Wyrośnięte ciasto przełożyć na oprószoną mąką stolnicę i podzielić na 4 części. Każdą część rozwałkować na kształt koła. Koło podzielić na 8 trójkątów. Na każdym trójkącie kłaść łyżeczkę nadzienia i zwijać rogaliki - od podstawy trójkąta. Rogaliki kłaść na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia (zachowując odstęp, ponieważ rogaliki rosną w trakcie pieczenia) i smarować rozmieszanym jajkiem. Odstawić na 15 minut a następnie wstawić do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni i piec ok 25 minut.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz