20:00

Pane Ibleo, włoski chleb z semoliny

Pane Ibleo, czyli włoski chleb z pszenicy durum (semoliny) upiekłam wraz z innymi blogerami w ramach comiesięcznego wspólnego wypiekania. 
Użyłam mąki krupczatki, którą czasem zastępuję semolinę w makaronach, pół na pół z mąką pszenną chlebową. Oryginalne proporcje zmniejszyłam i podaję składniki na jeden chlebek. 
Może nie wyszedł jakoś szczególnie piękny i ponacinałam go trochę po swojemu, ale pyszny był bardzo.

Składniki:

  • 50 g zakwasu żytniego
  • 125 g mąki pszennej T 650
  • 125 g mąki krupczatki
  • ok. 120 ml wody
  • 3/4 łyżeczki soli
Do miski wsypać mąki a następnie dodać zakwas i sól. Wlać wodę i wyrabiać ręcznie, aż do osiągnięcia sprężystego ciasta (w zależności od potrzeby można zwiększyć ilość wody lub mąki). Ciasto rozpłaszczyć i trzykrotnie złożyć na trzy. Odłożyć je na ok. 30 minut i ponownie trzykrotnie złożyć. Włożyć do miski i wstawić do lodówki na noc (przykryte, u mnie stało na najwyższej półce). Rano wyjąć z lodówki i poczekać aż osiągnie temperaturę pokojową. Ciasto wyłożyć na oprószoną mąką stolnicę i uformować wałek z zaokrąglonymi końcami.
Wzdłuż ciasta wykonać wgłębienie i odwrócić je wgłębieniem do dołu. Tak pozostawić do wyrośnięcia 1,5-2 godziny. Po tym czasie ciasto ponownie odwrócić spodem do góry i ponacinać. Ja użyłam w tym celu nożyczek i wykonałam nacięcia przez całe ciasto, ale prawidłowo należy naciąć nożykiem nie do końca. Wygiąć końce chleba. Chleb piec w piekarniku z parą (wlać do naczynia, ustawionego na dole piekarnika, szklankę wody). Wstawić do temp. 250 stopni, piec 10 minut, a następnie obniżyć temperaturę do 200 stopni i piec jeszcze ok. 15 minut, pilnując żeby chleb się nie przypalił. Wystudzić na kratce. 

Oryginał przepisu pochodzi z tej strony.




Chleb upieczono w tym samym czasie na tych blogach:



16 komentarzy:

  1. Fajny krokodylkowy wyglad ma ten bochenek. Zaluje, ze nie pieklam z wami, nastepnym razem nie odpuszcze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Malarko - mogłyśmy podziwiać Twoje chleby, a to najważniejsze:)

      Usuń
  2. Ach , wygląda jak dorodna dżdżownica - super ! Pozdrawiam, miło się piekło :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Aniu,
    ale wypasiona dżdżownica!
    Super chlebuś.

    OdpowiedzUsuń
  4. Na polskich makach piękniej rośnie, wyrośnięty , pulchny u ciebie Aniu
    Fajnie się piekło razem

    OdpowiedzUsuń
  5. wow ale wyrośnięty! gratuluję pięknego wypieku i do następnego razu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mówisz, że na krupczatce? To następnym razem na bank tak zrobię:-) No i z oliwą najsmaczniejszy, prawda:-)? Do kolejnego razu:-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Krupczatka super się sprawdziła, rzeczywiście bardziej chleb urósł niż na semolinie. Pozdrawiam i do następnego razu, Ela

    OdpowiedzUsuń
  8. Trochę jak jesienny listek wygląda, a ja jesień bardzo lubię:)
    Miło było znów piec razem!

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękny kształt i smakowicie wypieczona skórka :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ten sam przepis , a każdy chleb inny, ten wyraźnie odbiega od reszty, pewnie przez mąkę.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Chrupiąca skórka i pyszny miąższ, dzieki za wspólne pieczenie :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Pięknie wyrośnięty i wypieczony :) Pozdrawiamy serdecznie i dziękujemy za wspólne piecznie

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo ładny :) Wygląda niczym jesienny liść :D Dziękuję za wspólne pieczenie!

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękny kształt :) Miło było razem piec. Pozdrawiam, Dawid.
    http://theseasonaltable.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. Pięknie wyrósł :)! Dziękuję za wspólny czas i pozdrawiam :)!

    OdpowiedzUsuń