Ciasto czekoladowe

Ciasto na Dzień Kobiet. Piekłyśmy z Ewą, to znaczy ja piekłam, a Ewa dwoiła się i troiła jak mi tu czekoladę podjadać:). Taki "babski" czas w kuchni. Ciasto przygotowuje się błyskawicznie. Z założenia to miało być bardziej brownie, ale przypomniało mi się, że wypada też kawałek zostawić mężczyznom, którzy jak zakładałam pojawią się z kwiatkami, a moi domowi mężczyźni "zakalca" nie uznają i wolą murzynki. Poddałam więc ciasto lekkiej modyfikacji i wszyscy byli zadowoleni:)


Składniki:

• 2 czekolady (u mnie do środka gorzka i mleczna na polewę)
• 100 g masła
• 100 g cukru
• 3 jajka
• 220 g mąki pszennej
• 1 łyżeczka proszku do pieczenia
• opcjonalnie groszki cukrowe do ozdoby
• 2-3 łyżki mleka

Gorzką czekoladę rozpuścić z masłem i masę ostudzić. 

Jajka ubić na puszystą masę z dodatkiem cukru. 

Do masy jajecznej wlać ostudzoną masę czekoladową i dodać mąkę z proszkiem. 

Ciasto przelać do tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia (u mnie o średnicy 26 cm) i piec 20 minut w 180 stopniach. 

Wystudzone ciasto polać polewą (rozpuścić czekoladę mleczną (może być też gorzka) z 2-3 łyżkami mleka). Wierzch opcjonalnie ozdobić cukrowymi groszkami. 

Chciałam Wam jeszcze zaprezentować dowód, że mężczyźni stanęli na wysokości zadania:) Kwiatki od męża i piękna laurka od Olka - z czapką kucharza i łopatą do wsadzania pizzy do pieca:) Wzruszyłam się:)