Lżejsza wersja tradycyjnych mielonych. Bardzo mi smakowała. Te tradycyjne bywają u nas bardzo rzadko właśnie ze względu na to, że są za ciężkie do trawienia. Tę wersję polecam ze spokojem sumienia, bo żadnych problemów po nich nie miałam:), a do tego są naprawdę bardzo smaczne. Zarówno na ciepło jak i na zimno.
Inspiracją był przepis z kalendarza (autorstwa p. Adamczewskiego).
Składniki:
- 0,5 kg mięsa mielonego (u mnie wieprzowo-wołowe)
- 300 g pieczarek
- 3 łyżki oliwy
- 1 średnia marchewka
- 1 średni por
- 1 średnia cebula
- 3/4 szklanki startego ostrego żółtego sera
- czerstwa kajzerka + mleko do jej zamoczenia
- 1 jajko
- przyprawy: sól, pieprz czarny, papryka słodka, majeranek
Bułkę pokruszyć i namoczyć w mleku. Pieczarki pokroić w plasterki, marchew zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Cebulę pokroić w drobną kostkę, a pora w drobne półplasterki. Wszystkie warzywa poddusić na oliwie. Mięso wymieszać z jajkiem, odciśniętą bułką i ostudzonymi warzywami oraz żółtym serem. Doprawić do smaku przyprawami.
Uformować kotlety o grubości około 2 cm i ułożyć je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia lub w natłuszczonym naczyniu żaroodpornym.
Zapiekać około 30 minut w 200 stopniach.
Takich jeszcze nie robiłam i muszę zrobić...piekłam co prawda w piekarniku, ale mięso było bez dodatku sera itd..
OdpowiedzUsuńBożena - te dodatki właśnie bardzo mi odpowiadały:)
UsuńPyszny pomysł na mielone Aniu :)
OdpowiedzUsuńGrażyna - zawsze jakieś urozmaicenie tradycyjnej potrawy:)
UsuńA wiesz, nie robiłam pieczonych. Chyba czas spróbować:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia:)
Majana - koniecznie:) ja następne zrobię do buraczków zasmażanych:)
UsuńAniu,
OdpowiedzUsuńkotleciki prezentują się bardzo smacznie!
Lubię pieczone.
Amber - bardzo dziękuję:)
UsuńA piekłam już kiedyś podobne, kiedy byłam na diecie. Są pyszne, a ta wersja z warzywami jeszcze ciekawsza :).
OdpowiedzUsuńEvitaa - w każdym razie ja już szybko nie sięgnę po tradycyjne smażone:)
UsuńFajnie wyglądają. Takich jeszcze nie robiłam, a muszą być pyszne :)
OdpowiedzUsuńSlyvvia - dziękuję i polecam się skusić:)
UsuńJa ostatnio też piekę placki i kotlety, a sio tłuszczyku :D
OdpowiedzUsuńSmaKokosa - ciekawa jestem jakie placki pieczesz
UsuńJa fanka zdrowego odchudzania jestem 100% za!!!! Żeby podkręcić atmosferę zamiast bułki dodaję otręby owsiane (zmiękczają tak samo, a jeszcze zdrowsze). Uwielbiam takie kotlety, bo dzieciom można przemycić tam wiele warzyw! Brawo Aneczko za przepis!!!
OdpowiedzUsuńIwona - to mnie zaskoczyłaś:) Bo myślałam, że zawartość sera będzie Ci przeszkadzała:) Oczywiście bez sera też można:)
UsuńSer odchudza!!!!!! Zawiera mnóstwo wapnia potrzebnego do prawidłowego metabolizmu :)
UsuńTo mi ulżyło :)
UsuńFajny przepis na lekki posiłek. Póki pogoda dopisuje, można upiec kotleciki na grillu bez użycia tłuszczu, więc zdrowo ;) www.zgrilla.pl - zapraszam po bardziej i mniej dietetyczne przepisy na grilla :)
OdpowiedzUsuńMoja Ciocia zawsze zapieka kotlety, z tym, ze najpierw je podsmaża króciutko na prawie suchej patelni, Sa przepyszne i mieciuchne .... a mielonki same w sobie są wspaniałe, bo co by do nich nie dodać to pysznie smakują:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńIle mniej więcej kotletów wychodzi z tej porcji? Brzmią pysznie :D
OdpowiedzUsuńOkoło 12 sztuk - wszystko zależy od wielkości :)
Usuń