14:25

Domowa galaretka owocowa (malinowa)


Domowa. Bez sztucznych barwników i konserwantów. 
O owocowym smaku - nie smaku przypominającym owoc:)
Sposób przygotowania banalnie prosty. Używam kupnych galaretek, ale w sezonie mówię im zdecydowane nie! 

Składniki (na 4 porcje):

  • 1,5 szklanki malin (mogą być też inne owoce sezonowe np. truskawki, wiśnie)
  • 800 ml wody
  • 3 łyżki żelatyny
  • cukier do smaku (u mnie 5 łyżek)
Szklankę malin zagotować w 800 ml wody. Dodać cukier i gotować przez 5 minut. Zdjąć z ognia o odcedzić owoce. Do powstałego w ten sposób kompotu wsypać żelatynę i dokładnie wymieszać. 
Pozostałe maliny przełożyć np. do salaterek i zalać galaretką (może być gorąca). Całość ostudzić, a następnie włożyć do lodówki żeby stężała. 

16 komentarzy:

  1. Chciałam zapytać kiedy będzie jakiś wpis z serii ,, Bajeczne Smaki"? Bardzo podobały mi się te filmiki a od pewnego czasu ich tu nie znajduję.
    Pozdrawiam Nierdzewna

    OdpowiedzUsuń
  2. Nierdzewna - bardzo cieszy nas fakt,że ktoś tęskni za nasza działalnością. Kolejne filmiki już w obróbce i z pewnością będą następne (przerwa spowodowana jest wakacyjnymi wyjazdami). Obiecujemy powrócić "na antenę" jak najszybciej się da:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajna i zdrowa domowa galaretka. No i jak ładnie się prezentuje :)
    A wiesz, ja też chętnie bym obejrzała 'Bajeczne Smaki'. Aniu, jak tam brzusio?
    Pozdrowienia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Majana - dziękuję w imieniu galaretki,której z powodu gorąca urządziłam ekspresową i minimalistyczną sesję zdjęciową:) Brzusio zdecydowanie dominuje obecnie w mojej sylwetce. Jest go baaaardzo dużo:) Ola twierdzi, że za dużo jem:)

      Usuń
  4. Kiedyś Nigella też taką robiła....i zamiast wody dodała chardonnay (nie dotyczy dzieci i kobiet przy nadziei :)Ale Twoja jest bardziej demokratyczna, bo nikogo nie wyklucza!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iwona - mmmm z chardonnay..., ale jako, że moją konsumowały głównie dzieci i kobieta przy nadziei to mogę sobie tylko o takiej pomarzyć:) Nie wkluczam zrobienia takiej "wzmocnionej" w jakiejś bardziej odległej przyszłości:)

      Usuń
  5. Podoba mi się pomysł na domową galaretkę, nie przyszło mi do głowy, aby do kompotu dodać żelatyny. Mam sporo owoców z ogrodu i czasem nie mam co z nimi zrobić. Chętnie skorzystam z pomysłu. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Avelina - będzie mi bardzo miło:), smacznego:)

      Usuń
  6. Taką galaretke zjadłabym i ja:) Pysznie wyglaa:) Pozdrawiam ciepło Aniu:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Banalne w przygotowaniu i takie pyszne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Monica - wielokrotnie już potwierdzała mi się reguła, że proste jest pyszne:)

      Usuń
  8. Jaki piękny kolor, który nie potrzebuje sztucznych barwników :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Evitaa - no właśnie:) Z koloru byłam bardziej zadowolona niż przy sztucznych:)

      Usuń
  9. czy naprawde trzeba owoce gotowac? mysle ze surowe sa smaczniejsze... nie dalo by sie rozgniesc owocow z cukrem i zalac goraca woda z zelatyna?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Proszę spróbować. Gotuję część owoców, żeby uzyskać efekt "kompotu", który następnie związuję żelatyną - czy taki sam osiągnie się z zalania rozgniecionych owoców - nie wiem. Poza tym część owoców jest przecież surowa, tylko część się gotuje.

      Usuń