Okazało się, że tym samym pragnieniem zapałał mój mąż - więc nieśmiało zapytał czy może sam zrobić.
Moja radość nie znała granic:)
Dziękuję Ci mężu!
Było pyszne i z prawdziwą dumą i zaszczytem polecam przepis Czytelnikom.
Składniki ciasta:
- 500 g mąki pszennej
- 150 g masła
- 100 g kwaśnej, tłustej śmietany
- 2 jaja
- 4 łyżki oleju
- sól
Składniki nadzienia:
- około 0,5 kg dyni
- 1 średnia cebula pokrojona w kostkę
- olej
- sól, pieprz, odrobina curry - do smaku
W tym czasie przygotować nadzienie (w oryginale dodać do nadzienia kumin i chili).
Na patelni podsmażyć cebulę i wymieszać z przyprawami oraz utartą na tarce dynią.
Ciasto uformować w wałek o średnicy 4 cm i pokroić na równe kawałki a następnie uformować je w kulki. Każdą kulkę rozwałkować na placuszek i kłaść na środku farsz a następnie sklejać brzegi (na spodzie samsa ma być trójkątem a na wierzchu tworzyć piramidę (mój mąż stworzył też inne kształty:)).
Piramidki smarować roztrzepanym żółtkiem i posypać grubo zmielonym, pieprzem.
Piec na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia 35-40 min. w 180 stopniach. Podawać ze śmietaną lub jogurtem.
2010 |
2010 |
To ja Cię zapraszam o tu: http://durszlak.pl/akcje/pierogarnia-akcja-cykliczna i tu http://wkuchni.usagi.pl/154/Pierogarnia_-_wyzwanie_listopadowe.html , w tym miesiącu właśnie samsa z dynią :)
OdpowiedzUsuńJa swojej jeszcze nie robiłam, a teraz nie mogę się doczekać!
Nie,nie,nie!Nie wolno takich fotek zamieszczać bo ja (i pewnie więcej nieszczęśników się znajdzie)dostaje ślinotoku:)
OdpowiedzUsuńO, super! To coś zupełnie innego. A takie proste jednocześnie :) Właśnie takie przepisy lubię najbardziej. Ciekawe czy mój Mąż da się namówić i też mi zrobi ;) Właśnie wspominał, że chciałby mieć więcej swoich popisowych dań, które by nam przygotowywał w weekendy. Może przyślę go do Was? ;)
OdpowiedzUsuńdla mnie to nowość, ale zapowiada się pysznie
OdpowiedzUsuńJuż któryś raz widzę samsę - to chyba nowy trend w gotowaniu, muszę się z tym bliżej zapoznać - i może nawet sama przetestuję?
OdpowiedzUsuńUsagi - chętnie skorzystam jako rasowy pierogożerca:)
OdpowiedzUsuńPutek - wybacz, pokaż Kubie:) i zainspiruj:)
Olu - zapraszamy Janka serdecznie - a może z Piotrem stworzą coś nowego:)
Arven - faktycznie dużo tej samsy dookoła:)