Naszła nas ochota na coś czekoladowego. Ja rozmyślałam o prostym brownie, a córki miały wielką ochotę na ciasteczka - najlepiej czekoladowe. Upiekłyśmy więc ciasteczka, które w smaku są jak brownie, ale zachowują formę - jak to moje dzieci określiły 'sprawiedliwszą do podziału" 😃
Ciasteczka przygotowuje się prosto. Nie wiem jakie są na drugi dzień. Zniknęły w jedno popołudnie.
Składniki:- 100 g czekolady gorzkiej
- 100 g czekolady mlecznej
- 2 jajka
- 50 g masła
- 50 g mąki
- 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
- 70 g cukru
Całą gorzką czekoladę i pół mlecznej połamać na kawałki i razem z masłem roztopić - najlepiej ustawiając miseczkę na małym garnku z parującą wodą. Ostudzić.
Całe jajka ubić z cukrem na jasną, puszystą masę, a następnie dodać roztopioną czekoladę, mąkę oraz proszek - najlepiej wmieszać te składniki krótko i w miarę delikatnie, żeby ciasto nie straciło puszystości. Ciasto umieścić w zamrażalniku na 10 minut.
Piekarnik rozgrzać do 180 stopni. Wyjąć ciasto z zamrażalnika i na blaszce (najlepiej takiej z wyposażenia piekarnika), wyłożonej papierem do pieczenia, kłaść przy pomocy łyżki porcje ciasta (nie wyrównywać ich ani nie spłaszczać i pamiętać o pozostawieniu sporych odległości ponieważ ciastka się rozleją na boki).
Piec 10 minut w 180 stopniach.
O ,fantastyczne ciastka :)
OdpowiedzUsuńIle dodać mąki ,bo w wymienionych składnikach nie ma mąki ?
50 g. Dziękuję :)
UsuńWygląda apetycznie! ;-)
OdpowiedzUsuńZapraszam na bloga
www.truskawkowa-fiesta.blogspot.com
Pyszne ciasteczka na każdą okazję!
OdpowiedzUsuńPYSZNE
OdpowiedzUsuń