Zbliża się Wielkanoc i nadchodzi czas babek.
Babka jogurtowa wyszła bardzo smaczna, ale jak na mój gust troszkę zbyt powszednia jak na świąteczny wypiek.
Nie mniej jednak ciasto jest godne polecenia - my zjedliśmy w ramach niedzielnego podwieczorku.
Było pysznie!
Składniki (keksówka 11 cm x 25 cm):
- 250 g jogurtu naturalnego
- 1/2 szklanki cukru
- 1/3 szklanki oleju
- 1 i 3/4 szklanki mąki (tortowej)
- 4 jajka
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 16 g cukru waniliowego
Składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
Całe jajka ubić z cukrami na puszystą masę. Dalej mieszając przy pomocy miksera (na zmniejszonych obrotach) dodać olej, jogurt a na koniec wmieszać mąkę z proszkiem do pieczenia. Wymieszać tylko do połączenia się składników.
Ciasto przelać do formy wyłożonej papierem do pieczenia. Wstawić do piekarnika rozgrzanego do 170 stopni i piec około 60 minut. Przed wyjęciem sprawdzić patyczkiem czy babka się dopiekła.
Ostudzoną babkę można polukrować lub oprószyć cukrem pudrem. Ja polałam ją lukrem cytrynowym: 3/4 szklanki cukru pudru wymieszać z 3 łyżkami soku z cytryny.
Zapraszam Was do zapoznania się również z innymi przepisami na babki (klik).
Bardzo lubię babki jogurtowe. Chętnie bym wpadła na kawałeczek :)
OdpowiedzUsuńAnuś dla mnie każda babka jest wyjątkowa -uwielbiamy je:)
OdpowiedzUsuń