Jeszcze na studiach zapisałam się na kurs czytania i pisania pismem Braille'a. Było to naprawdę interesujące przeżycie. Godzinami przy pomocy specjalnego rylca wykłuwałam teksty i uczyłam się odczytywania pisma. Aż bolały mnie opuszki palców. Starałam się poczuć jak to jest nie widzieć. Jednak byłam w tej komfortowej sytuacji, że mogłam w każdej chwili otworzyć oczy i zobaczyć świat pełen kolorów.
"Czarna książka kolorów" to książka, która jest praktycznie cała czarna. Czarne są wypukłe ilustracje, czarny jest tekst wypisany pismem Braille'a. Jedynie tekst dla widzących jest jasny.
Bardzo byłam ciekawa jak książkę odbierze mój ośmioletni syn. Orzekł, że jest krótka, ale fantastyczna! Takie są też moje odczucia. Książka uwrażliwia, pomaga odczuć na czym polega odmienność osoby niewidzącej. Autorka książki wyobraziła sobie przyjaźń dwóch chłopców, z których jeden - Tomek, jest niewidomy. Jego przyjaciel opowiada nam jak Tomek potrafi poczuć, dotknąć, usłyszeć czy spróbować kolorów.
Oprócz książki otrzymaliśmy bardzo ciekawą przesyłkę zawierającą grę "niewidzialne kolory"
Tajemnicza przesyłka zawierała różne przedmioty owinięte w papier. Naszym zadaniem było z zamkniętymi oczami odgadnąć co skrywają. Przez kilka chwil i my odczuliśmy jak to jest nie widzieć. Na szczęście tylko w formie kreatywnej zabawy. Rozpoznanie przedmiotów nie było trudne (wszystkie wiązały się z kulinariami, więc były nam znane), ale już przypisanie im barw okazało się bardziej kłopotliwe.
Taką zabawę możecie zorganizować sobie sami. Wystarczy, że przygotujecie różne przedmioty, zasłonicie oczy i choć na chwilę poczujecie jak odbiera się świat nie widząc. Spróbujcie też przespacerować się z zawiązanymi oczami po własnym mieszkaniu... Gorąco Was do tego zachęcam.
KONKURS
Osoby, które chciałyby również zapoznać się z "Czarną książką kolorów" zapraszam do udziału w konkursie.
Nagrodą jest zestaw 3 książek:
- Czarna książka kolorów
- Apetyt na Maroko. Tadżin
- Z notatnika Młodego Podróżnika. Pojazdy i nie tylko
Aby wziąć udział w konkursie należy do 03 października 2012 r. w komentarzach pod tym postem zamieścić odpowiedź na zadanie:
Zamknij oczy i "zobacz" przy pomocy innych zmysłów swój ulubiony kolor. Opisz go.
Spośród wszystkich wypowiedzi wybiorę moim zdaniem najciekawszą i 04 października 2012 r. ogłoszę Zwycięzcę.
Osoby, które pozostawiają komentarze jako Anonimowy bardzo proszę o podanie adresu mailowego.
"Czarna książka kolorów" ukazała się nakładem Wydawnictwa Widnokrąg
Fajny konkurs ;)
OdpowiedzUsuńKruszynka - serdecznie zapraszam do udziału:)
UsuńNiesamowita książka :). Bardzo chciałabym ją mieć, więc spróbuję opisać mój ulubiony kolor.
OdpowiedzUsuńJest ciepły. Wydaje się, jakby lekko grzał dotykającą go dłoń. Otula miękko. Czasem widać go nawet pod powiekami zamkniętych oczu, gdy mocno zaświeci w nie słońce.
Słyszę go w "Por Una Cabeza", piosence znanej nam z "Zapachu kobiety", ale też w "Volver". Pachnie ogniskiem w jesienny wieczór.
Zgadłaś? :)
Wahałam się od żółtego poprzez pomarańczowy, ale obstawiam czerwony:) Zgadłam?
UsuńKsiążka musi być niezwykła Aniu.
OdpowiedzUsuńA konkurs bardzo fajny. Pomyślę nad moim ulubionym kolorem. :)
zamykam oczy. i czuje go - mój ulubiony kolor. pachnie beztroskimi latami dzieciństwa; ulubioną balonową gumą do żucia , watą cukrową i cukierkami, które dostawałam od babci. moje ulubione lody mają ten kolor. i owoce, które w sierpniu zbieram w ogrodzie.
OdpowiedzUsuńmam nawet takie niewidzialne okulary w tym kolorze, przez które staram się patrzeć na otaczający mnie świat.
i znam kogoś, kto tak jak ja, tak bardzo go lubi - moja ukochana lalka barbie sprzed lat. i jednorożec, który tak często mi się śni.
jest delikatny i słodki.
Ten kolor pachnie ciepłym deszczem.
OdpowiedzUsuńMorzem, które piasek deliaktnie łechce.
Niebem w dzień pięknego lata.
Jest kolorem mych oczu.
Pluszowym kotem,którego podarował mi tata.
Kiedy miałam zaledwie 3 lata.
Obłoczkiem sunącym po niebie
Wszystkim tym co wiem i tym czego jeszcze nie wiem.
Zamykam oczy i wyobrażam sobie kolor żółty. Czuję go na policzkach tak jak słońce, które ogrzewa mi twarze. Jest gładkie i przyjemne jak satyna, ale wydziela przyjemne ciepło, powodujące dreszcze, gdy się go głaszcze cichutko popiskuje jak małe dziecko w kołysce, a gdy jest mu przyjemnie wydziela cudowny zapach, zapach kwitnącego rumianku!
OdpowiedzUsuńagata.17ko@wp.pl
Puszysty, słodki, mięciutki... Gdy go dotykam, czuję ciepełko i radość. Ten kolor zawsze poprawia mi nastrój i sprawia, że się uśmiecham oraz widzę świat w innych, kolorowych barwach... Różowy!
OdpowiedzUsuńchevro@gazeta.pl
A ja się zastanawiam gdzie mogę taką książkę kupić :)
OdpowiedzUsuńIwona, możesz kupić w dużych księgarniach. Ma być w Empiku i np. tutaj http://www.gandalf.com.pl/b/czarna-ksiazka-kolorow :)
UsuńMój ulubiony kolor jest...puszysty,delikatny,kiedy o nim myślę przypomina mi się beztroska zimowa zabawa,gorące mleko,moje ulubione lody śmietankowe,ciepła pościel,kąpiel z dużą ilością pachnącej piany i mój kot,który jest cały biały:)
OdpowiedzUsuńJuż dzisiaj widzę, że wybór najciekawszej wypowiedzi będzie trudny!:)
OdpowiedzUsuńMój ulubiony kolor jest śliski, błyszczy i jest zimny, ponieważ ma bardzo gładką fakturę.
OdpowiedzUsuńKiedy zamknę oczy, "widzę" zapach ozonu lekko drażniący nozdrza. Czuję zimny powiew na twarzy, wilgoć na skórze, której mogę posmakować. Smak chłodnej świeżości błękitu.
OdpowiedzUsuń