Joulutorttu to fińskie ciasteczka z ciasta francuskiego i powideł śliwkowych, tradycyjnie przyrządzane na Boże Narodzenie.
Mnie urzekły prostotą wykonania i uroczym kształtem. Spotykane są w różnych kształtach, kwiatków i wiatraczków.
Co prawda wciąż mam problem z wymówieniem ich nazwy - joulutorttu, ale jedno jest pewne, te fińskie ciasteczka (mało słodkie) zrobię jeszcze nie jeden raz.
Mam nadzieję, że na joulutorttu też się skusicie:)
Składniki:
- płat ciasta francuskiego (270 g - akurat na zrobienie ciasteczek na dużą blachę z piekarnika)
- kilka łyżek powideł śliwkowych
Arkusz ciasta francuskiego podzielić na kwadraty dowolnej wielkości. W każdym kwadracie wykonać nacięcia. Brzegi kwadratów zagiąć kolejno do wewnątrz. Środek ciastka udekorować powidłami śliwkowymi. Piec w 200 stopniach około 12 minut (do zarumienienia się ciasteczek)
Są prze śliczne:D musze sobie takie zrobić! a nazwa rzeczywiście trudna, zresztą jak cały fiński język:)
OdpowiedzUsuńja z pewnością się skuszę :) mało roboty a efekt doskonały !! przepiękne!
OdpowiedzUsuńŁadne te wiatraczki! :)
OdpowiedzUsuńJak niewiele trzeba, żeby zrobić istne dzieła sztuki:) ... a jak se wymawia tą nazwę?? po brzmi bardzo skomplikowanie:) buziaki
OdpowiedzUsuńJolu - zgadza się, a co do wymowy nazwy to nie mam pewności:)
Usuń