Ciastka słonecznikowe, które upiekłam wspólnie z
Edytą z bloga Przy kuchennym stole
Karoliną ze Sto kolorów kuchni
Kasią z Lejdi of the house
Jolą z Nasze życie od kuchni
Ciastka dosłownie z 3 składników.
Mnie zachwyciły. Są umiarkowanie słodkie i bardzo syte.
Smakowały też synowi i mężowi, za to córkom się nie spodobały - za dużo ziarenek i za szare :)
Skorzystałyśmy z przepisu znalezionego na blogu Kraina miodem płynąca.
Składniki:
Edytą z bloga Przy kuchennym stole
Karoliną ze Sto kolorów kuchni
Kasią z Lejdi of the house
Jolą z Nasze życie od kuchni
Ciastka dosłownie z 3 składników.
Mnie zachwyciły. Są umiarkowanie słodkie i bardzo syte.
Smakowały też synowi i mężowi, za to córkom się nie spodobały - za dużo ziarenek i za szare :)
Skorzystałyśmy z przepisu znalezionego na blogu Kraina miodem płynąca.
Składniki:
- 250 g ziaren słonecznika + kilka łyżek do posypania po wierzchu
- 2 jajka
- 90 g cukru pudru trzcinowego (zamiennie można użyć zwykłego, ilość odrobinę zmniejszyłam)
Słonecznik zmielić. Można na mąkę, ale można też zostawić nieco grubsze kawałki. Połączyć z cukrem oraz 1 całym jajkiem i 1 żółtkiem (białko pozostawić do smarowania ciastek). Łyżką nabierać masę i formować z niej kulki (wielkości orzecha włoskiego). Delikatnie spłaszczyć, posmarować białkiem i posypać ziarnami słonecznika. Ciastka ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Piec ok. 12-15 minut w 180 stopniach.
Dziękuję za wspólne pieczenie Aniu :)
OdpowiedzUsuńEdyta - i wzajemnie :)
UsuńAniu śliczne.... i jaki kubek fajny:). Dziękuję Ci Kochana za wspólne pieczenie i do następnego, mam nadzieję:)
OdpowiedzUsuńJola - oczywiście, że do następnego :)
Usuńnie wiem, jak Wam się to udało, ale u każdej wyglądają identycznie!
OdpowiedzUsuńMagdalena - tak jakoś wyszło :)
UsuńNie da się ukryć, że koloru to one nie mają, ale za to ten smak. Dzięki Aniu za wspólne pieczenie.
OdpowiedzUsuń