Drożdżowe, lekko chrupiące bułeczki cynamonowe nadziane żurawiną. Zyskały bardzo dużą aprobatę ze strony rodziny. Syn zachwalał prawie jak swoje ulubione ciasteczka i podkreślał, że choćby nie wiem co przynajmniej dwie muszą zostać na drugie śniadanie do szkoły:) Składniki (porcja na około 20 sztuk):
3 szklanki mąki pszennej
1/3 szklanki cukru (użyłam trzcinowego)
75 g roztopionego i ostudzonego masła
1 szklanka mleka (letniego)
7 g suchych drożdży (lub 25 g świeżych)
1 łyżeczka cynamonu
1 szklanka suszonej żurawiny
Mąkę wymieszać ze wszystkimi składnikami (oprócz żurawiny) i wyrobić ciasto (przy użyciu świeżych drożdży trzeba je najpierw rozpuścić w mleku z dodatkiem łyżki cukru). Ciasto odstawić w ciepłe miejsce na około godzinę (powinno lekko podrosnąć). Po tym czasie przełożyć na oprószony mąką blat i rozwałkować na prostokątny placek o grubości ok 5-7 mm. Posiekaną lub niezbyt drobno zmieloną żurawinę rozsypać po wierzchu ciasta i zwinąć rulon. Przy pomocy ostrego noża pokroić go w około 1,5 cm plastry, które ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Odstawić na około 30 minut. Piec w 180 stopniach około 25 minut - aż się zarumienią. Przed pieczeniem można bułeczki posmarować po wierzchu mlekiem (ja zapomniałam:))
Fajne kropkowane bułeczki. :)
OdpowiedzUsuńMajana - w niektórych można się nawet buziek z uśmiechami dopatrzeć:)
Usuńlubię wszystko co z żurawiną :)
OdpowiedzUsuńMArta - ja również:)
Usuńostatnio do wszystkiego dodaje zurawine :)
OdpowiedzUsuńKrzywa kromeczka - to zdrowo:)
UsuńJustyna - :)
OdpowiedzUsuńfajne kropokowane:) cudnie smakowałyby z czekoladą:)
OdpowiedzUsuń