niedziela, 24 września 2017

Jestem wrakiem, to jest mój dziennik


Trochę żałuję, że poradnik "Jestem wrakiem, to jest mój pamiętnik" Shannon Cullen, trafił do moich rąk dopiero teraz, kiedy moje dzieci są już starsze, a większość problemów już za mną.
Jednak z prawdziwą przyjemnością przejrzałam go od początku do końca i uśmiałam się wielokrotnie. Myślę, że podaruję go komuś, kto właśnie oczekuje na swoje pierwsze dziecko. 
Będzie prezentem idealnym!
Tylko jeszcze nie teraz..., póki co niech żyje w przekonaniu, że macierzyństwo jest wyłącznie usłane różami 😊.


Poradnik ten z tradycyjnym poradnikiem dla Rodziców nie ma za dużo wspólnego. 
Ma pełnić rolę pamiętnika, a jednocześnie bycia Twoim najlepszym kumplem/pocieszycielem. Jego lektura (a potem uzupełnianie) to jak wizyta na kozetce u psychoterapeuty z dobrym poczuciem humoru... zapewniającym do kompletu... kieliszek Twojego ulubionego wina.



Kochani Rodzice, nie ukrywam, że macierzyństwo to same cudowne i wzruszające chwile - choć oczywiście to one są najważniejsze. To również nieprzespane noce (na szczęście doświadczyłam ich niewiele), ząbkowania, choroby, ocean nowych obowiązków, które sprawiają, że wieczorem ryjesz nosem w podłodze i marzysz tylko o kilku godzinach nieprzerwanego snu. 
Na radość rodzicielstwa czasem po prostu nie starcza sił.
Ten poradnik ma na celu oderwać rodzica od codziennego kołowrotu czynności pielęgnacyjno-opiekuńczych - choć jego wypełnianie w większości zawiera treści związane z powyższymi zajęciami. Chodzi o to, żeby spojrzeć na wszystko z innej perspektywy, nabrać dystansu, a czasem po prostu pośmiać się z samego siebie a przy okazji stworzyć niesamowicie wartościową pamiątkę, którą po latach będzie można obejrzeć z dzieckiem (może już dorosłym...zmęczonym (wyprutym) rodzicem).



Poradnik ukazał się nakładem Wydawnictwa Marginesy.
#jestemwrakiem

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz